Nasze piłkarki muszą w sobotę wygrać we własnej hali z chorzowskim Ruchem aby myśleć o zajęciu miejsca w pierwszej szóstce. Mimo że w pierwszej rundzie EB Start przegrał w Chorzowie 20:25 trener elbląskich szczypiornistek jest dobrej myśli.
- Teraz gramy znacznie lepiej niż w pierwszej rundzie - stwierdził. - Przykładem tego jest Ela Olszewska, która w pierwszych pięciu meczach drugiej rundy rzuciła już 20 bramek.
Największym zmartwieniem trenera Ringwelskiego przed meczem z Ruchem Chorzów jest brak jednej z dwóch bramarek Justyny Alberciak.
- Na początku tygodnia się rozchorowałam. Okazało się, że mam zapalenie oskrzeli, i na 99,5 proc. nie zagram w jutrzejszym meczu - mówi Alberciak.
Najprawdopodobniej przez cały mecz elbląskiej bramki będzie strzegła Natalia Charłamowa.
- Musimy w przyszłym sezonie postarać się o trzecią bramkarkę, aby nie dochodziło do takich sytuacji - dodaje Ringwelski.
Mecz odbędzie się w hali MOS przy ul. Kościuszki 77a. Początek o godz. 17.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter