Elblążanki w tym sezonie najwyższe zwycięstwo odniosły właśnie w I rundzie z Piotrcovią, wygrywając na ich terenie 28:23. Tym razem nasze panie postanowiły poprawić ten wynik, co udało im się w stu procentach. Wygranej różnicą aż osiemnastoma bramkami kibice w Elblągu już dawno nie oglądali.
Już pierwsze minuty pojedynku z siódemką Piotrcovii pokazały, że zwycięzcą może być jedynie zespół gospodyń. Kibice zastanawiali się jedynie, jaką różnicą bramek elblążanki zdołają pokonać swoje rywalki. Wprawdzie pierwszym celnym trafieniem w meczu popisała się zawodniczka gości Beata Jendrych, ale za chwilę do remisu doprowadziła Elżbieta Olszewska. Niespełna minutę później pięknym rzutem przez całe boisko popisała się Kinga Polenz i Start wyszedł na prowadzenie 2:1. Jak się później okazało, elblążanki prowadzenia nie oddały już do końca meczu. W kolejnych minutach świetną formą strzelecką popisała się Olszewska, zdobywając z rzędu cztery bramki i na tablicy widniał wynik 6:1 dla gospodyń. Po kwadransie gry i pewnie wykonanym rzucie karnym przez Polenz przewaga Startu wzrosła do dziesięciu oczek 12:2. Elblążanki nie zadowoliły się jednak tak wysokim prowadzeniem. Nadal grały ostro, ale zgodnie z przepisami w obronie oraz skutecznie w ataku. Świetnie dysponowanej strzelecko tego dnia Olszewskiej skutecznie pomagała zdobywczyni sześciu bramek w całym meczu - Iwona Błaszkowska. Do przerwy podopieczne trenera Zdzisława Czoski prowadziły 20:8 w pełni kontrolując wydarzenia na parkiecie. Wspaniała atmosfera udzieliła się także kibicom, którzy widząc nieporadność Piotrcovii śpiewali: "Chcemy pogromu, niech szybko jadą do domu".
Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił. Nadal prym wiodły elblążanki, które z minuty na minutę powiększały przewagę. Jedyną zmianą była obsada bramki w naszym zespole. W miejsce średnio spisującej się Natalii Charłamowej na parkiecie zobaczyliśmy młodziutką Karolinę Ziajkę. Młoda - nie zawsze znaczy niedoświadczona, o czym mogli przekonać się elbląscy kibice. Ziajka spisywała się rewelacyjnie w bramce Startu, raz po raz broniąc rzuty rywalek. To także w dużej mierze dzięki jej udanym interwencjom w 42 min. przewaga gospodyń urosła do dwudziestu oczek 30:10. W ostatnim kwadransie trener Startu dał pograć także trzeciej swojej bramkarce Izabeli Zwiewce, która ten pojedynek także może zaliczyć do bardzo udanych.
Kiedy do zakończenia pojedynku pozostało zaledwie dziesięć minut, jedyna niewiadomą było, czy elblążanki zdołają rzucić rywalkom 40 bramek. Zagadka ta została rozwiązana w 58 min. kiedy swoją dziesiąta, a dla Startu czterdziestą bramkę zdobyła Olszewska. Wówczas to gospodynie prowadziły już 40:22. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 41:23, a tak wysokie zwycięstwo powinna dać nieco więcej pewności naszym piłkarkom przed ważnym meczem już w najbliższą sobotę z Vitaralem Jelfą Jelenia Góra.
Start Elbląg - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 41:23 (20:8)
Start: Charłamowa, Ziajka, Zwiewka - Dolegało, Lipska 4, Stelina 2, Pełka 2, Koniuszaniec, Błaszkowska 6, Polenz 5, Szklarczuk 5, Korowacka 3, Olszewska 10, Migdaliova 4.
Piotrcovia: Skura, Dziedzic - Kubera 8, Niedźwiedź 5, Kicińska 2, Dominiak 2, Jendrych 1, Lisewska, Siudowska 1, Jeżycka 1, Michalak, Efimowa 3.
Komplet wyników 13. kolejki: AZS Politechnika Koszalin - Sośnica Gliwice 30:24 (13:10), Start Elbląg - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 41:23 (20:8), Łącznościowiec Szczecin - Vitaral Jelfa Jelenia Góra 28:31 (13:15), Nata AZS AWFiS Gdańsk - Gościbia Sułkowice 43:19 (26:9), Zagłębie Lubin - Zgoda Ruda Śląska 23:18 (9:11). Mecz SPR Lublin - Pogoń 1922 Żory odbędzie się w niedzielę 12 grudnia.
Zobacz tabele