Olimpia w tym meczu wystąpiła bez Piotra Monety, którego zatrzymały sprawy rodzinne oraz na boisku nie pojawił się Marcin Sierechan, któremu trener Fedoruk nie dał szansy gry w tym meczu, choć był na ławce rezerwowych. Zresztą sam trener elblążan na murawie pojawił się dopiero 75. min, kiedy to Olimpia zaledwie remisowała 1:1. Za to od początku meczu zagrał w obronie Paweł Zambrzycki.
Od pierwszego gwizdka sędziego przewaga należała do gości, którzy w tym meczu byli zdecydowanie lepszym zespołem. Elblążanie stwarzali więcej groźnych sytuacji, lecz nie potrafili ich wykorzystać. Tylko w pierwszych 45. min Olimpia miała trzy stuprocentowe sytuacje. W 8. min Tomasz Wiercioch, a w 16. Tomasz Sznaza zmarnowali dogodne sytuacje w polu karnym gospodarzy. Natomiast w 23. min Łukasz Nadolny strzelił głową z 6. metrów, ale niecelnie. Gospodarze w tym okresie gry nie stworzyli praktycznie groźnej sytuacji dzięki dobrej grze obronnej Olimpii.
W drugiej odsłonie meczu kibice doczekali się bramek. Niestety pierwszą zdobyli gospodarze w 62. min. Wówczas to za problematyczny faul w polu karnym Jacka Gawrysia sędzi Wiśniewski z Olsztyna podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Szuchnicki. Elblążanie szybko zapomnieli o straconej bramce i co sił ruszyli do ataków. Wreszcie w 71. min. oprowadzili do wyrównania. W pole karne dośrodkował Łukasz Lubasiński, do piłki doszedł Sznaza, minął obrońcę Płomienia i skierował piłkę do siatki. Cztery minuty później na boisko wszedł za Wierciocha trener Fedoruk. Jego wejście znacznie ożywiło szeregi Olimpii, która natarła na zespół z Białej Piskiej z jeszcze większym animuszem. Konsekwencją takiej gry było zdobycie prowadzenia. W 79. min Rafał Lepka strzelił z narożnika pola karnego, a zrobił to tak precyzyjnie, że przelobował wychodzącego bramkarza i dał swojemu zespołowi jakże cenne trzy punkty. Zwycięstwo w Białej Piskiej znacznie przybliża nasz zespół do awansu. Do końca sezonu pozostały jeszcze trzy mecze i jest raczej mało prawdopodobne, aby nasz najgroźniejszy przeciwnik Granica Kętrzyn zdołała odrobić straty.
Płomień Znicz Biała Piska - Olimpia Elbląg 1:2 (0:0)
1:0 - Szuchnicki (62.-karny),
1:1 - Sznaza (71.),
1:2 - Lepka (79.)
Olimpia: Hyz - Zambrzycki, Gawryś, Augustynowicz, Sznaza, Gut, Chuderski (60. Lepka), Lubasiński, Warecha, Nadolny, Wiercioch (75. Fedoruk).
Komplet wyników 30. kolejki: Płomień Znicz Biała Piska - Olimpia Elbląg 1:2 (0:0), Start Nidzica - Mrągowia Mrągowo 1:1 (1:1), Motor Lubawa - Błękitni Orneta 3:3 (0:2), Jeziorak Iława - Polonia Pasłęk 2:1 (0:0), Rolimpex Warfama Dobre Miasto - Olimpia Olsztynek 1:0 (0:0), Orlęta Reszel - Mazur Pisz 2:0 (2:0), Victoria Bartoszyce - Czarni Małdyty 0:2 (0:0), Granica Kętrzyn - Drwęca Lamparkiet Nowe Miasto 3:2 (1:1). Pauzował: Stomil II Olsztyn.
Zobacz tabele