Sparing z Cartusią, transfery i przygotowania do ligi. Rozmowa z trenerem Karolem Szwedą

9
4 godziny
temu
Sparing z Cartusią, transfery i przygotowania do ligi. Rozmowa z trenerem Karolem Szwedą
Karol Szweda (FB Olimpii Elbląg)
W pomeczowej rozmowie z trenerem Karolem Szwedą pojawiło się wiele kluczowych wątków dotyczących przebiegu meczu, przygotowań do nadchodzących spotkań oraz kwestii kadrowych. Szkoleniowiec Olimpii szczegółowo podsumował dzisiejsze wydarzenia, wskazał najważniejsze wnioski i opowiedział o planach na najbliższą przyszłość.

O meczu z Cartusią Kartuzy: – Jeśli patrzymy pod kątem sportowym, wynik na pewno nas nie satysfakcjonuje, ale dzisiejszy mecz był także okazją, aby znaleźć odpowiedzi na kilka ważnych pytań. Pojawiło się dwóch, trzech nowych zawodników, którzy od niedawna trenują z nami, dlatego naturalne było, że w pierwszej połowie brakowało jeszcze zrozumienia i zgrania. Pierwsze minuty były nieco nerwowe, co dało przeciwnikowi większą swobodę i odwagę w grze – niestety, rywal to wykorzystał. Nie możemy pozwalać sobie na proste błędy, bo one zazwyczaj kończą się stratą bramek, a tego musimy się wystrzegać. Optymistycznym akcentem jest natomiast to, że – podobnie jak w ostatnim sparingu – po przerwie gra wyglądała zdecydowanie lepiej. Zawodnicy, którzy weszli na boisko w drugiej połowie, wnieśli dobrą energię, poprawiła się płynność akcji i stworzyliśmy więcej sytuacji podbramkowych. Było widać, że do samego końca dążyliśmy do zmiany wyniku, choć tym razem się to nie udało. Dla nas, jako sztabu, ten mecz przyniósł kilka ważnych odpowiedzi. Mamy teraz czas, aby dokładnie przeanalizować wszystkie aspekty i wybrać optymalną grupę zawodników, którzy rozpoczną pierwszy mecz mistrzowski od pierwszej minuty.


   O przygotowaniach do pierwszego meczu ligowego: – Przygotowania będziemy kontynuować w taki sam sposób, jak robiliśmy to dotychczas, choć teraz większą uwagę poświęcimy analizie przeciwnika. Pojawią się dodatkowe elementy taktyczne, które pozwolą nam z jednej strony ograniczyć grę rywala, a z drugiej – stworzyć sobie więcej możliwości w ofensywie. Najważniejsze będzie jednak to, by skupić się na własnym zespole. Kluczowe będzie optymalne przygotowanie zawodników do pierwszego meczu oraz podjęcie właściwych decyzji personalnych. Inauguracja sezonu zawsze wiąże się z pewnym znakiem zapytania, ale naszym celem jest zminimalizowanie niepewności i jak najlepsze wejście w ligę. Chcemy, aby od pierwszego gwizdka było widać naszą gotowość do rywalizacji.

 

O nowych zawodnikach, których dzisiaj oglądaliśmy: – Do samego końca będziemy walczyć aby pozyskać nowych. Okienko transferowe praktycznie zamyka się w poniedziałek, chyba że zdecydujemy się na zawodników bez aktualnego kontraktu. Dzisiaj sfinalizowaliśmy wypożyczenie Kamila Góreckiego z Arki Gdynia, który miał wejść na boisko w 46. minucie, jednak sytuacja meczowa wymusiła na nas inne decyzje. To zawodnik, który na pewno będzie wartością dodaną dla zespołu. Dziś w jego grze pojawiło się kilka nerwowych ruchów, ale to całkowicie naturalne, bo to był jego pierwszy dzień w drużynie, nie miał jeszcze okazji w pełni poznać naszych zasad i mechanizmów gry. To również wpłynęło na to, że pierwsza połowa była nieco bardziej chaotyczna i brakowało nam spokoju w rozegraniu. Dodatkowo testujemy nowego zawodnika, pół lewego obrońcę. To gracz, który występował w lidze zagranicznej i teraz będziemy analizować, czy warto go pozyskać.

 

Co z zawodnikami, których obserwowaliśmy w zeszłym tygodniu? Przede wszystkim chodzi o Sangowskiego: – Rozmowy zakończyły się fiaskiem, co oznacza, że ten zawodnik nie dołączy do naszego zespołu. Nie składamy jednak broni – dziś i jutro będziemy prowadzić rozmowy z kolejnymi piłkarzami i wierzę, że uda nam się jeszcze kogoś pozyskać. Nie ukrywamy, że mamy problem z pozycją napastnika, co widać również w naszej grze. Sam Kozera to za mało. Potrzebuje nie tylko wsparcia, ale także rywalizacji o miejsce w składzie, co pozwoliłoby mu lepiej funkcjonować i podnieść poziom swojej gry. Dlatego mam nadzieję, że w najbliższych dniach pojawi się ktoś, kto wzmocni naszą ofensywę.

 

O Oskarze Fyku: – Jest w trakcie rozmów i wszystko wskazuje na to, że do nas dołączy. Patrzymy jednak na niego w perspektywie długofalowej. To zawodnik z potencjałem, który jest melodią przyszłości. Będzie trenował z pierwszym zespołem, ale jednocześnie wspierał drużynę rezerw

 

O okresie przygotowawczym i nastawieniu przed ligą: – Jestem człowiekiem, który wierzy w swoją pracę, tak samo jak wierzę w zawodników. Oczywiście, pewne problemy zawsze się pojawiają, ale najważniejsze, że wszyscy zawodnicy są zdrowi, a to ogromny plus. Cieszy mnie również powrót Danilczyka na boisko, bo to kolejny zawodnik, który może dawać dobre sygnały i być wartością dla zespołu. Trzeba go systematycznie wprowadzać, a najważniejsze, aby trenował i unikał urazów. Nie da się ukryć, że ten okres przygotowawczy był zwariowany: rotacje w składzie, brak stabilności, zawodnicy przychodzili i odchodzili, co na pewno nie pomagało w budowaniu spójności drużyny. Myślę, że potrzebujemy jeszcze dwóch, trzech tygodni, aby złapać pełną równowagę, ale jednocześnie nie możemy czekać, musimy zdobywać punkty od samego początku. Ważne jest, by nowi zawodnicy jak najszybciej się zaaklimatyzowali, ale najistotniejsze jest to, by drużyna regularnie punktowała i robiła wszystko, aby jak najlepiej wejść w rundę.

 

O pierwszym rywalu i kluczach do udanego startu rundy:– Każdy zespół, z którym się zmierzymy, będzie trudnym rywalem, i to z dwóch powodów. Po pierwsze, w tej rundzie każdy walczy o coś konkretnego, a po drugie, liczba meczów maleje, a presja rośnie. Dlatego warto dobrze zainaugurować rozgrywki, ale ja zawsze powtarzam, że pierwsze dwa, trzy spotkania są istotne, ale jeszcze o niczym nie decydują. Sezon jest długi, a punkty do zdobycia będą również w kolejnych meczach, więc najważniejsze to przygotować się optymalnie do każdego spotkania i walczyć w nim o trzy punkty. Oczywiście, w lidze są mecze, które mają większy ciężar gatunkowy. Rywalizacje z bezpośrednimi przeciwnikami mogą mieć znaczenie mentalne i pozwolić na wypracowanie przewagi, ale nie chcę nakładać na drużynę niepotrzebnej presji. Nie chodzi o to, by mówić, że pierwszy mecz jest najważniejszy, czy drugi jest kluczowy. Każde spotkanie ma ogromne znaczenie. To liga, w której każdy może wygrać z każdym. Czasem ktoś wpadnie w dołek, innym razem ktoś złapie serię zwycięstw i w połowie rundy sytuacja w tabeli może wyglądać zupełnie inaczej. Dlatego kluczowe dla nas jest skupienie się na własnej pracy, nie oglądanie się na innych i konsekwentne dążenie do celu.

 

O możliwym transferze doświadczonego zawodnika, bardziej ogranego w ligowych realiach: – Chciałbym, żeby to się zrealizowało. Potwierdzam, że coś jest na rzeczy, prowadzimy rozmowy i nie ukrywam, że jesteśmy bardzo aktywni na rynku transferowym. Tak jak już wielokrotnie podkreślałem, nie mamy łatwej sytuacji, jeśli chodzi o przekonywanie zawodników, ale wszyscy w klubie ciężko nad tym pracują, zarówno ja, jak i zarząd. Dzwonimy, rozmawiamy, przekonujemy i wierzę, że w tych ostatnich chwilach okna transferowego uda się pozyskać wartościowego zawodnika. Ostatecznie jednak decyzja nie leży tylko po naszej stronie, to zawodnik musi postanowić, czy chce być częścią Olimpii.

 

Czy ten ewentualny transfer dotyczy napastnika? – Nie, bardziej myślimy o środku obrony. Chcemy jeszcze bardziej wzmocnić zespół doświadczeniem, równowagą i stabilnością, aby młodszym zawodnikom grało się łatwiej. Najchętniej jednak pozyskałbym i napastnika, i obrońcę,

Wysłuchał Jakub Czyżak

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Trener z Gdyni, młodzież z Gdyni, tylko wyniki z Elbląga. Stomil, który gra hobbistycznie rozwalił tą Carusię 4:1
(2025.02.23)

info

5  
  1
Za dwa - trzy tygodnie to trenera już tu nie będzie. Wróci Przybyła i zagra złotą akademią Gumina plus Fryk. Zrobiliście pośmiewisko z Olimpii na całą Polskę.
Olejkowy (2025.02.23)

info

9  
  6
Czekamy na transfery, które zrobi obecny zarząd nie ma sensu już pisać o Guminiak.
Domik (2025.02.23)

info

6  
  0
Juž mieliśmy taką sytuację, kiedy drużyna szorowała po dnie, wtedy szuka się kozła ofiarnego I zatrudnia się trenera w pakiecie z karetką. Może K Szweda nie wie jeszcze o co chodzi z tym pakietem, ale tak już po pierwszych trzech przegranych meczach, dla własnego bezpieczeństwa, zaraz po meczu niech powie, że się źle czuje I poprosi o karetkę, bo ten co tam biegał koło Mastalerka, też myślał że mu ten pies nic nie zrobi.... tak się z Wami droczy..
Bałtroczyk (2025.02.23)

info

4  
  2
"pół lewy obrońca"ciekawostka a drugie pół może napastnik?
Nielubiekaczek (2025.02.23)

info

5  
  1
No cóż 3liga jak by nie patrzył, w skarbcu pusto a w sobote pierwsze potwierdzenie spadku.
Bywalec (2025.02.23)

info

5  
  1
Trzy pierwsze mecze pokażą czy 2 liga jest dla Olimpii jak w czapę to nie mają co szukać w tej lidze a jak coś ugrają to może ale znikome szanse na to są. Ja będę zawsze powtarzał 3 liga i budowanie drużyny od nowa
Kuugbvvhbv (2025.02.23)

info

8  
  1
Wielebny Miś opróżnił skarbiec klubu i zostawił trupa na glinianych nogach. Panowie czeka nas 5 lat odbudowy klubu, może nawet lepiej zacząć od nowa bez długów. Temat do dyskusji.
Kibic z prostej (2025.02.23)

info

2  
  1
Kasy nie ma na wyplaty dla trenerów i na zakontraktowanie nowych grajków bo ksiądz Paweł Guminiak wziął sobie odprawę podobno kilkadziesiąt tyś zł. To był jeden z warunków jego podania się do dymisji. Dobre co...
Alfa Romeo (2025.02.23)

info

0  
  1