Za nami piąta kolejka rundy wiosennej. Z czterech zespołów z naszego regionu jedynie Syrena Młynary zdołała wywalczyć komplet punktów. Pozostałe trzy zespoły zanotowały bezbramkowe remisy.
Najciekawiej zapowiadał się pojedynek derbowy pomiędzy czwartym w tabeli MGKS Tolkmicko a piątą Zatoką. Braniewianie po ostatnim zaskakującym zwycięstwie 4:0 nad wiceliderem rozgrywek tym razem chcieli wykorzystać atut własnego boiska i zdobyć kolejne trzy punkty. Niestety żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki, a co gorsza żadna z ekip nie zachwyciła w tym pojedynku. Składnych i groźnych akcji było w tym meczu jak na lekarstwo. Oba zespoły bardziej skupiały się na obronie dostępu do własnej bramki aniżeli na tworzeniu akcji ofensywnych. Gra przeważnie toczyła się w środkowej części boiska, gdy już któremuś z zespołów udało przedrzeć się pod bramkę rywali, to szwankowała skuteczność. Podział punktów jest sprawiedliwym wynikiem. Po tym remisie oba zespoły utrzymały swoje miejsca w tabeli.
Bardzo dobrze jak do tej pory w rundzie wiosennej poczynają sobie piłkarze Syreny Młynary. W pięciu meczach podopieczni trenera Mariusza Parlejewskiego zdobyli dziesięć punktów, czyli o jeden więcej aniżeli w całej rundzie jesiennej. Przypomnijmy, że w pierwszym meczu obu tych zespołów zdecydowanie lepszy był GKS Wikielec, który wygrał w Młynarach aż 5:1. Dlatego też przed tym pojedynkiem gospodarze stawianiu byli w roli faworytów. Mecz rozpoczął się od dwóch groźnych ataków drużyny z Wikielca. Później jednak gra się wyrównała, a w końcówce pierwszej odsłony coraz częściej atakowali przyjezdni. I właśnie na minutę przed przerwą po w polu karnym rywali najprzytomniej zachował się Krzysztof Machiński, który uprzedził obrońcę gospodarzy i z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki. Chwilę później I-ligowy sędzia Bakaluk zarządził przerwę. Po zmianie stron gra się jeszcze na dobre nie rozpoczęła, a goście prowadzili już 2:0. Po dośrodkowaniu z lewej strony do piłki doskoczył Wiesław Korzeb i technicznym strzałem pokonał bramkarza z Wikielca. W tej części pojedynku przewaga przyjezdnych była już bardziej zdecydowana. Wynik meczu ustalił w 68 min. Machiński, który wygrał, pojedynek sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Zespół z Wikielca na dwie minuty przed końcem mógł zmniejszyć rozmiary porażki, jednak nie wykorzystał rzutu karnego.
Czwarty z naszych zespołów - Wałsza Pienieżno - bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z sąsiadującą w tabeli Drwęcą Samborowo. Broniący się przed strefą spadkową gospodarze sprawili Wałszy sporo problemów, kilkakrotnie groźnie atakując. Na szczęście dla zespołu z Pieniężna w dobrej dyspozycji był ich bramkarz, który do końca pojedynku zachował czyste konto.
Komplet wyników 20. kolejki: Grunwald Frygnowo - Iskra Narzym 1:1 (0:0), Start Nidzica - Czarni Rudzienice 3:1 (2:0), Zatoka Braniewo - MGKS Tolkmicko 0:0, GKS Iława - Olimpia Kisielice 1:0 (0:0), Tęcza Miłomłyn - Warmiak Łukta 0:0, Drwęca Samborowo - Wałsza Pieniężno 0:0, GKS Wikielec - Syrena Młynary 0:3 (0:1), Olimpia Olsztynek - Zamek Kurzętnik 1:1 (0:0).
Zobacz tabele
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter