7 listopada 1992 r. - biskup elbląski Andrzej Śliwiński wydał dekret, w którym powołał hospicjum św. Jerzego w Elblągu. Pierwszym adresem była ul. Kopernika 26/28. 1 marca 1993 r. do hospicjum został przyjęty pierwszy pacjent. W placówce znajdowało się wówczas osiem łóżek. - Początkowo pracowałam z dziećmi. Kiedy temat hospicjum zrodził się w Polsce, jakoś znalazłam się w tej grupie, która chciała się tym zajmować – mówiła dr Wiesława Pokropska, wieloletnia dyrektor hospicjum.
Przez 30 lat istnienia stacjonarnego hospicjum zmieniło się bardzo dużo: od siedziby począwszy. Zawsze jednak placówka była czekała na tych, którzy pomocy potrzebowali. - Wiele jest wspaniałych wspomnień. Wielu pacjentów przez te 30 lat w hospicjum przebywało. Takim trudnym wydarzeniem był moment, kiedy musieliśmy przyjąć do hospicjum stacjonarnego małe dziecko, które było podłączone do respiratora. Wcześniej takimi malutkimi dziećmi się nie zajmowaliśmy. Było to dla nas duże wyzwanie, ale podołaliśmy. Dziś Andzia jest dorosłą dziewczyną – wspomina Urszula Patalan, pielęgniarka koordynująca w elbląskim hospicjum.
Dziś (1 września) w elbląskim teatrze odbyła się gala z okazji 30. lecia istnienia hospicjum stacjonarnego w Elblągu. Nie zabrakło wspomnień, życzeń i łez wzruszenia. A czego życzyłaby hospicjum jego dyrektor? - Żebyśmy się nadal rozwijali i żeby pacjenci byli bezpieczni – mówiła Wiesława Pokropska.