Pierwotnie mieliśmy sprawdzić, przy okazji trwającego sezonu turystycznego, jak aplikacje działają obecnie. Skoro jednak nie były aktualizowane, to nie ma to sensu. Nasze obserwacje dotyczące aplikacji Ścieżka Piekarczyka i Elbląg Szlaki można znaleźć odpowiednio pod tym linkiem oraz tutaj.
Skoro jednak aplikacje nadal działają, nasuwa się pytanie, czy w ogóle są jakieś plany dalszego ich rozwoju?
- Rozważana jest aktualizacja przedmiotowych aplikacji, jednakże koszty związane z taką aktualizacją są aktualnie bardzo wysokie – odpowiada Łukasz Mierzejewski z biura prasowego UM w Elblągu. - Aplikacja „Ścieżka Piekarczyka" została wykonana ok. 10 lat temu, następnie zaktualizowana w 2016 r. Ze względu na problemy techniczne poprawności działania aplikacji, w roku 2021 zdecydowano o wykonaniu kolejnej aktualizacji. Niestety okazało się, że wykonanie aktualizacji nie jest możliwe ze względu na niekompatybilność systemów. Od 2014 r. pojawiło się kilka dużych wydań Androida i iOSa, w których kolejno wycofywano wsparcie dla starszych technologii oraz rozwiązań stosowanych wcześniej w aplikacjach – podkreśla Łukasz Mierzejewski. Dodaje, że w związku z tym konieczne było wykonanie aplikacji na nowo. Ostatecznie udało się jednak odszukać wersje źródłowe plików graficznych i wykorzystać je przy opracowaniu nowej wersji aplikacji. Scieżka Piekarczyka została przygotowana do działania w kilku wersjach językowych i była ogólnodostępna od 1 maja 2021 r., na rozpoczęcie sezonu turystycznego.
A co z drugą turystyczną apką?
Aplikację przygotowano w ramach projektu „Utworzenie ścieżek dydaktycznych na cele turystyczno-rekreacyjne w Elblągu". Urzędnicy odnoszą się m. in. do kwestii lektora czytającego informację z aplikacji, którego krytykowaliśmy w naszym artykule-opinii.
- Ze względu na bardzo wysoki koszt wykonania aplikacji, zawierającej m.in. geolokalizację, wyszukiwanie obiektów na podst. fotokodów, wyszukiwanie obiektów na podst. rozpoznawania obrazu z kamery urządzenia mobilnego, orientację mapy, zaznaczanie trasy na mapie, wirtualny przewodnik w formie pisemnej oraz głosowej, zdecydowano o użyciu ekonomicznego rozwiązania czyli tzw. lektora Google, stąd nie zawsze poprawne odczytywanie niektórych informacji. W związku z rozwijającą się w szybkim tempie technologią będziemy analizować sytuację, by w miarę możliwości finansowych dokonać aktualizacji przedmiotowych aplikacji miejskich. Jednak na chwilę obecną nie mamy zabezpieczonych środków na realizację tego rodzaju przedsięwzięcia – przyznaje Łukasz Mierzejewski.
Na zmiany związane z elbląskimi aplikacjami turystycznymi, jeśli takie w ogóle nastąpią, przyjdzie nam więc jeszcze poczekać. Dodajmy na koniec, że koszt wykonania aplikacji Ścieżki Piekarczyka to 11 tys. zł, Elbląg Szlaki - 86 tys. zł.