Szef zarządu regionu Solidarności w Elblągu Mirosław Kozłowski zapowiedział, że w pikiecie wezmą udział również przedstawiciele innych związków zawodowych.
- Wysłaliśmy informację i zaproszenia do Kontry i Związku Zawodowego Inżynierów i Techników – powiedział Kozłowski.
OPZZ popiera akcję Solidarności, ale członkowie tego związku indywidualnie będą decydować o swoim w pikiecie.
-Nasi związkowcy jeżeli tylko chcą, mogą w manifestacji uczestniczyć, my im tego nie zabraniamy, bo popieramy tę akcję - stwierdził Kazimierz Polak, szef elbląskiego OPZZ.
Pikieta rozpocznie się w najbliższy czwartek o 16.00.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Ciekawe życie związkowe w Elblągu ! Większość protestów odbyła się wczoraj ,a W Elblągu inaczej . Ciekawe co jeszcze wymyśli wspaniały Przewodniczący ?
Mirek Kozłowski na prezydenta-obojętnie jakiego,aktualnie jest wakat w Wenezueli!
"Zwiazkowiec" moze ty coś wymyslisz jezeli nie podobają Ci sie
"wymysły" pana przewodniczacego. Z chęcią sie dowiem, którego
przewodniczacego z Elbląga pomysly sie tobie podobaja.
Panie "przedsiębiorca" chetnie sie dowiem kogo proponowałbys na
prezydenta Elbląga.
Nic nie rozumiem Solidarność walczyła o kapitalizm. Teraz jak się koryguje prawo, ustawy aby był leoszy to się buntuje. Coś jest porąbane.
Solidarność od dziesięciu lat cierpi na rozdwojenie jaźni. Wałęsy (wykładowcy amerykańskich uniwesytetów) filozoficzne i głębokie: ..."jestem za, a nawet przeciw", stanowi całą istotę działania zwiazku. Jak ci ludzie muszą się meczyć !!!
Podobnie chyba czuli się tylko działacze PZPR potajemnie chodzący do kościoła.
Ciekawi mnie tylko co bedą śpiewać pod pomnikiem "Boże coś Polskę.." czy "Miedzynarodówkę".
Ludzie! Nie dajcie się zwariować! Kto tu jeszcze bełkocze o jakiejś solidarności??? Jej już dawno nieee maaa.No chyba,że tych paru zagożalców co to jeszcze nie mogą się pogodzić z samounicestwieniem takiego potężnego związku,a w którym pokładali wielkie nadzieje.Krzaklewski już dawno dał się poznać co on wart(mam tu na myśli jego start w kampanii na prezydenta RP).O co mi chodzi? A no o to,że chciał iść tą samą drogą co jego kolega,którego wygryzł z przewodniczącego Solidarności.A jak ten jego kolega skończył to chyba wszyscy wiemy.Chcieliście demokracji,to ją teraz macie.Demokracja to bardzo dobry ustrój,tylko zapominacie,że trzeba w nim pracować i to na każdym stanowisku.Od ministra zacząwszy,a na prostym,szarku kończąc.No a przede wzsystkim musi być dla kogo pracować i za co!!! Teraz w obecnym etapie gospodarki,zabieganiu o przyjęci nas do UE to takie demonstracje są wrogą robotą.To tak jak by policja zaczęła demonstrować,że bandyci do niej strzelają i spokojnie czekała na efekty,że same przyjdą.
Masz racje Emeryt, jezeli chodzi o przyjecie Polski do UE to coraz czesciej slychac w Niemczech, ze przyjecie Polski w terminie jaki sobie rzad polski wyznaczyl, byloby wielka katastrofa dla samej unii. Ciekawe, coraz czesciej slychac te glosy u nas. Cos w tym jest.
Jedną z cech naszej niedojrzałej demokracji jest to, że potrafimy się jednoczyć głównie wokół protestów. Wiadomo, że łatwiej problem oprotestować niż rozwiązać.
Zdarza mi się widzieć gremia, które mają coś "zbudować" lub zaproponować "konkrety". - Twarze większości są przestraszone albo puste. Ta większość czeka na jakąkolwiek odzywkę i skwapliwie przytakuje, bo trzeba się jakoś wykazać, a jak się nie wie o co chodzi... Najlepsze propozycje i pomysły mają osoby i środowiska bezpośrednio zainteresowane danym problem. Żadni rzecznicy, pełnomocnicy, przedstawiciele tego nie załatwią, bo kogo nie boli temu powoli. Trzeba rozwijać demokrację przez budowanie społeczeństwa obywatelskiego, ot co. Ale oczywiście "społeczeństwo" musi ruszyć tyłek, a nie tylko szydzić i krytykować. Ta moja wypowiedź nie dotyczy bezpośrednio protestu S w sprawie Kodeksu, ale tak mimo woli mi się nasunęło.
CZEMU SOLIDARNOŚĆ NIE WEŻMIE SIĘ ZA UTCIWĄ PRACĘ I POMUC BEZROBOTNYM , A NIE TYLKO MYŚLEĆ O UTRACONEJ WŁADZY