Sposób na stres

9
27.10.2003
- Śmiać się i kochać - taka jest recepta w jesienne dni dla osób, które mają skłonność do depresji.
W depresję mogą nas wpędzić przeróżne czynniki. I wystarczy czasem tylko jesienna pogoda, nastrój, a nawet to, co się obejrzało w telewizji czy przeczytało w książce. Ze stresem i depresją można sobie poradzić, i to w bardzo prosty sposób. Według amerykańskich badań, jest kilka rzeczy, które w szczególny sposób pozwalają nam walczyć ze stresem obniżając tzw. hormony stresu. - Na pierwszym miejscu jest śmiech, zwykły ludzki śmiech - mówi psycholog Jacek Doliński. - Na drugim - czemu nie należy się chyba dziwić - jest seks. Dopiero na trzecim są wszystkie czynności tzw. relaksacyjne, czyli np. spacer, łowienie ryb czy zajmowanie się swoim hobby. Jacek Doliński dodaje, że szczególnie teraz w poprawianie samopoczucia Polakom powinny włączyć się media. Powinny się one zająć rzeczami przyjemnymi czyli - mówiąc psychologicznym językiem - "budowaniem pozytywnego wizerunku otoczenia". Radio np. powinno puszczać wesołą, skoczną muzykę. - Najlepszy jest jazz - dodaje psycholog. - A my Polacy mamy to do siebie, że kiedy przychodzi jesienna depresja, to dołujemy się jeszcze bardziej - czy to Chopinem, czy Świętem Zmarłych. Do tej depresji dodajemy kolejne dołujące czynniki. Samopoczucie może nam poprawić nawet jakaś niewielka przyjemność np. zakup czekolady. I o tych małych przyjemnościach nie powinniśmy zapominać.
OP

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

w ostatnim zdaniu zjadł Pan literkę, Panie OP
(2003.10.28)

info

0  
  0
Już byś nie był taki drobiazgowy.
Mariusz. (2003.10.28)

info

0  
  0
Nie chce byc malostkowy ale i sex czasami potrafi czlowieka doprowadzic do depresji...:) .Zwlaszcza ten nie udany heh
maruda (2003.10.28)

info

0  
  0
A jak tu uprawiać sex jak dziewczyny takie chytre...
Franek (2003.10.30)

info

0  
  0
Sex to piękna sprawa ale z kim go uprawiać jak nie mam kobitki.
Depresyjny (2003.10.30)

info

0  
  0
A co na to LPR,czy to nie jest grzech...............
olo (2003.10.30)

info

0  
  0
Po pierwsze Pan Psycholog widocznie nie ma pojęcia o muzyce , jeżeli "dołuje" się Chopinem , po drugie u mnie akurat jazz wywołuje nastroje depresyjne ( może by tak podać "naukowe" źródła antydepresyjnego oddziaływania jazzu ) , zgadzam się jednak z twierdzeniem o antydepresyjnym oddziaływaniu sexu , DZIEWCZYNY KOCHAJCIE NAAAAS !!
J23 (2003.11.04)

info

0  
  0
Chyba jestem w dolku ,raduje mnie Chopin i Swieto Zmarlych a nie powinno ,za to jak zjem czekolade to jestem totalnie zdeprymowanai mam wyrzuty ,chyba cos tu nie gra .Zgodze sie na smiech i sex ,a reszta to chyba indywidualna sprawa.Zycze radosnej milosci !
pila (2003.11.05)

info

0  
  0
Kocham czekoladę :)
Kaśka (2003.11.14)

info

0  
  0