Prezent w sam raz na drzemkę

7
31.05.2016
Prezent w sam raz na drzemkę
Wyprawkę otrzymało 50 dzieci (fot. Michał Skroboszewski)
Wyprawkę do... spania otrzymało 50 dzieci z najbardziej potrzebujących rodzin. To ostatni akord akcji „Z serca dla dzieci”, organizowanej między innymi przez elbląski oddział Polskiego Czerwonego Krzyża.
Dwu-, trzyletnie maluchy dostały kołderkę, poduszkę, poszewki, prześcieradło i polarowy kocyk. Koszt takiej wyprawki to 100 zł. Pieniądze dała jedna z sieci hipermarketów i jeden z producentów chemii domowej. Klienci sieci, kupując odpowiedni produkty zwiększali pulę, która została przekazana Polskiemu Czerwonemu Krzyżowi.
   - Listę potrzebujących dostaliśmy z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej – mówi Ewa Mikołajewska, kierownik biura oddziałowego PCK w Elblągu. - To akcja ogólnopolska.
   Do Elbląga trafiło 50 wyprawek, między innymi do trzylatków: Wiktora i Dominika z osiedla „Nad Jarem”. Maluchy trochę stremowane nagłą wizytą gości wraz z siostrami Natalią i Wiktorią niemalże od progu chwaliły się nowymi łóżkami. 
Prezent w sam raz na drzemkę
Pani Ewelina cieszy się w wyprawki, do pełni szczęścia brakuje miejsca w przedszkolu dla jej trzyletnich synów (fot. MS)

   - Jestem bardzo zaskoczona, PCK wcześniej mnie nie poinformowało – śmieje się pani Ewelina, mama obdarowanych dzieciaków. Wyprawka bardzo ją ucieszyła, ale do rozwiązania pozostał o wiele poważniejszy problem – brak miejsca w przedszkolu dla jej synów - Niestety chłopaki nie dostali się do publicznego przedszkola, bo nie utworzono grupy trzylatków – dodaje pani Ewelina. 
   Wiktor i Dominik zostali nieświadomymi „ofiarami” przesunięcia obowiązku szkolnego dla siedmiolatków. W przedszkolu pozostała grupa sześciolatków, a dla trzylatków zabrakło miejsca. Trzeba jednak zauważyć, że miasto nie ma obowiązku zapewnienia opieki przedszkolnej dla tej grupy wiekowej, a większość trzylatków dostało się do publicznych przedszkoli. Może dla dzieci pani Eweliny znajdzie się jeszcze miejsce? W końcu do września pozostało sporo czasu...
   
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

No może się pani nic nie stanie jak się zaopiekuje swoim dziecimi
(2016.05.31)

info

3  
  2
Może ta Pani chciałaby pójść do pracy ?
lob (2016.06.01)

info

3  
  1
Po co jej przedszkole skoro nie pracuje? Niech zajmuje się swoimi dziećmi
(2016.06.01)
Za 2000 z 500+ można opłacić niepubliczne przedszkole. W Elblągu i tak by wiecej nie zarobila
(2016.06.01)

info

2  
  1
nie ma to jak polska mentalnosc zazdrosc I krytyka
onaeee (2016.06.01)
Jaka zazdrość???? Chyba mylnie odczytałeś/aś mój komentarz. Jest wiele matek pracujących, które zmuszone są płacić za niepubliczne przedszkole bo miejsca w miejskich przedszkolach zajęte są przez dzieci matek- takich jak ta. Bezrobotna, siedząca w domu i jeszcze niezadowolona bo miejsca w przedszkolu zabrakło. Siedzieć z takim stadem w domu- no naprawdę jest czego zazdrościć.
(2016.06.02)
Nie doczytałam nigdzie ze ta Pani nie pracuje. A nawet gdyby tak było to co w tym złego, że chce dzieci do przedszkola oddać? Przecież w grupie dzieciaki lepiej się rozwijają, stają się samodzielniejsze i uczą życia w grupie. .Przypuszczam, że te durne komentarze napisali Ci co nie mają dzieci i kole ich w oczy, że niektórzy mają możliwość dostać 500 zł na dziecko. Jeśli Pani to czyta Pani Ewelino to niech się Pani nie przejmuje. Tylko współczuć takim zawistnym ludziom. Grunt, ze dzieciaki zdrowe i Pani. Pozdrawiam i miłego dnia życzę tym wszystkim, których żółć zalewa.
bezdzietna (2016.06.03)