Mapa z wypustkami

5
14.06.2002
Do wyborów daleko, a w Elblągu - pierwszy przedwyborczy protest.
Komitet Wyborczy Centroprawicy (skupiający Prawo i Sprawiedliwość i Platformę Obywatelską) protestuje przeciwko przygotowanemu przez Zarząd Miejski projektowi podziału Elbląga na obwody do głosowania. Mapa z wyrysowanymi przez Komitet obrębami obwodów przypomina kleksy atramentu - w granice dzielnic wcinają się fragmenty innych obwodów; ulica Płk. Dąbka czy Pokorna znalazła się np. w jednym obwodzie z ul. Bema. Komitet uważa, że projekt łamie istniejące związki między ulicami i dzielnicami i został przygotowany tak, by mieszkańcy oddalonych od siebie, a znajdujących się w jednym obwodzie ulic głosowali nie na znanych sobie kandydatów, a jedynie na poszczególnie ugrupowania. Zdaniem protestujących wpłynie to korzystnie na wynik rządzącej w Elblągu lewicy i pozwoli jej dzielić mandaty według własnego klucza. Protest w tej sprawie wpłynął do Rady Miejskiej i Urzędu Miejskiego. Racje protestujących poparli także radni z komisji praworządności RM, którzy zakończyli właśnie swoje posiedzenie. Radni odrzucili projekt podziału na obwody i nakazali Zarządowi Miejskiemu naniesienie poprawek.
AJ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Rzeczywiście w Elblagu związki między ulicami i dzielnicami są tak silne, że może ten podział naruszyć zasady demokracji. Słyszałem, że Bema (ale tylko do skrzyżowania z Żeromskiego) to ostoja prawicy, a cała Hetmańska sprzyja postkomunistom. "Komuś kepki odjęło" cyt. Pawlaka -"Sami swoi". Jedym słowem PARANOJA
złośliwiec (2002.06.14)

info

0  
  0
Paranoją byłoby przydzielenie jednej strony ulicy Bema do innego kręgu wyborczego niż drugiej. To co proponują "nieparanoiczne" władze Elbląga jest bliskie takiemu rozwiązaniu - i być może jest to związane z tzw. strefami wpływów.
JeW (2002.06.17)

info

0  
  0
A ulica Ogólna nie należy do Jaru , tylko do Zawady. Złośliwiec , czy to w porządku ?
persona non grata (2002.06.17)

info

0  
  0
Podział gminy (jakiejkolwiek) na obwody głosowania, od samego początku tj. 1990r., traktowany był politycznie przez rządzące w danej gminie ugrupowanie. Więzi łączące lokalną społeczność były i są traktowane po macoszemu. Nie inaczej jest obecnie. Rządząca lewica zrobi wszystko, aby przy okazji wyborów dokonać takiego podziału, który ( w ich mniemaniu) zapewni większe szanse na sukces wyborczy.
(2002.06.17)

info

0  
  0
Skoro komisja Praworządności i spraw samorządowych odrzuciła projekt Zarządu (a w niej jest większość z LSD) - to o czymś to świadczy. Ale Zarząd ma to w d..ie i robi swoje - czyli "kręci" lody.
(2002.06.18)

info

0  
  0