Ogrodzenie pojawiło się w tym miejscu 26 maja.
- Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że ogrodzenie przecina dwie drogi dla pieszych, którymi poruszaliśmy się codziennie idąc do sklepu, szkoły czy lekarza. Nie mamy pojęcia, czy zrobiono to legalnie i zgodnie z prawem - pisze w mailu do naszej redakcji jeden z mieszkańców bloku przy ul. Żeglarskiej.
Zarząd wspólnoty przy ul. Pionierskiej 7-9-11, podkreśla, że jej mieszkańcy mieli prawo ogrodzić swój teren.
- Ogrodzenie powstało na terenie dzierżawionym przez Wspólnotę Mieszkaniową Nieruchomości przy ul. Pionierskiej 7-9-11. Wspólnota ma prawo ogrodzić teren przez siebie dzierżawiony - wyjaśnia krótko zarządca tej nieruchomości.
Bardziej rozmowni są lokatorzy Wspólnoty przy ul. Pionierskiej. Twierdzą, że gdy ogrodzenia nie było, mieszkańcy sąsiednich bloków "zadeptywali" im trawnik, a także parkowali na nim samochody.
- Na terenie, o którym mowa, parkowali również samochody mieszkańcy spoza naszej Wspólnoty. Trawnik był rozjeżdżony i rozdeptany. Bez przesady, postawienie tego ogrodzenia nie spowodowało, że mieszkańcy bloku przy ul. Żeglarskiej muszą "nadrabiać" dużo drogi. To jest kwestia może stu, dwustu metrów - mówi jedna z lokatorek Wspólnoty.
- Zamontowano również szlaban przed wjazdem na teren naszej Wspólnoty, przecież inne wspólnoty i spółdzielnie też tak robią. Ogrodzono po prostu teren należący do naszej wspólnoty, nie rozumiem tych pretensji - dodaje kolejny mieszkaniec bloku przy ul. Pionierskiej.
O informację w tej sprawie poprosiliśmy również SM Sielanka.
- Wspólnota Mieszkaniowa przy ul. Pionierskiej, na podstawie umowy dzierżawy posiada tytuł prawny do tego terenu. Ogrodzenie swojej własności nie wymaga naszych uzgodnień. Faktem jest, że ogrodzenie przecina dwa chodniki, które prowadzą z naszego osiedla w kierunku ulicy Pionierskiej. Jest to własność wspólnoty i mają prawo do wygrodzenia swojego terenu. Jednak stoimy na stanowisku, iż w przypadku np. wykonywania ogrodzeń terenów na granicy dwóch zarządców, w oparciu o dobrosąsiedzkie zasady można uzgadniać przeprowadzenie takiej inwestycji w celu pogodzenia interesów mieszkańców - poinformował nas Piotr Szczepański z SM Sielanka.