Irena Pawowicz, po studiach na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim w 1949 r. podjęła prace nauczyciela w I Liceum Ogólnokształcącym w Elblągu. Do zmiany miejsca pracy namówił młodą panią magister Bronisław Oborski, ówczesny dyrektor Technikum Budowy Maszyn, renomowanej w mieście średniej szkoły technicznej. Był rok 1951, kiedy Irena Pawowicz, pedagog z powołania podjęła pracę wychowawcy młodzieży i służbę społeczną nauczyciela polonisty. Pracując z młodzieżą pobudzała w niej zainteresowania kulturalne, literackie i naukowe, a to przekładało się na wszechstronny rozwój osobowości uczniów tak pod względem kultury osobistej, jak i postaw społecznych i patriotycznych. Tak odcisnęła swoje piętno w środowisku pedagogów, pracowników oświaty jak i pośród wielu pokoleń wychowanków. A oni są za to wdzięczni i pamiętają o swojej nauczycielce.
Szkolną legendę, prof. Irenę Pawowicz powitało kilkudziesięciu jej wychowanków. Wiceprezydent Elbląga Witold Wróblewski, w imieniu kapituły wręczył jubilatce honorowe wyróżnienie „Za zasługi dla Elbląga” podkreślając jej szczególny udział w procesie wychowania i kształtowania środowiska technicznego w mieście. Z odznaczeń państwowych posiada Irena Pawowiczowa Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, ponadto złoty i srebrny Krzyż Zasługi, złotą odznakę Związku Nauczycielstwa Polskiego, odznakę Zasłużonego Działacza Kultury i medal Komisji Edukacji Narodowej. W roku 1991 została wyróżniona przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej tytułem Zasłużonego Nauczyciela RP, a w roku 1993 otrzymała papieskie Jana Pawła II BENEMERENTI jako zasłużona wychowawczyni i popularyzatorka kultury chrześcijańskiej. Do tego szczególnego wyróżnienia papieskiego nawiązał ks. infułat Mieczysław Józefczyk podkreślając aktywną i wieloletnią działalność jubilatki w Zarządzie Klubu Inteligencji Katolickiej. O uczestnictwie jubilatki w działaniach Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego, szczególnie o popularyzacji wśród młodzieży z Teatrem im. Stefana Jaracza, przypomniała jej prezes Danuta Mańkut przekazując jubileuszowe gratulacje i życzenia.
- To dzisiejsze przeżycie jest dla mnie wyjątkowe, bo tego się nie spodziewałam – przyznała Irena Pawowicz. – Przywołam słowa poety – „Szkoło, szkoło gdy cię wspominam, to cała płaczę od łez” – ja też płaczę, że miałam przyjemność z wami pracować …
W Sali Kominkowej przygotowano poczęstunek, a wspomnieniowym rozmowom towarzyszył kwintet dęty „Elbrus”. Była też chwila poezji, a wiersze recytowali uczniowie elbląskich szkół średnich.
Kulminacyjnym momentem spotkania był wjazd na salę olbrzymiego tortu z płonącymi racami, gromkie „sto lat” odśpiewane przez wszystkich uczestników spotkania.
Do wielu życzeń jakie w tych dniach otrzymała prof. Irena Pawowicz, niekwestionowana przewodniczka duchowa wielu pokoleń uczniów „mechanika”, dołączamy nasze redakcyjne.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter