„Pomysłodawcą obdarowania strażników 'dwoma kółkami' jest radny Lucjan Filaszkiewicz. Już jesienią ubiegłego roku zabiegał on o włączenie do planu wydatków na rok 2005 zakupu kilku rowerów. Zaniepokoił się więc, gdy minęły wakacje, a służbowych jednośladów na elbląskich ulicach wciąż nie było.
- Są w mieście miejsca, gdzie samochodem trudno się poruszać. To park Kajki, Dolinka, Bulwar Zygmunta Augusta, Bażantarnia. Zwłaszcza tam strażnikom przydałyby się rowery. Patrole piesze na pewno są mniej skuteczne – argumentuje Lucjan Filaszkiewicz. - W bogatej Ameryce widok strażnika na rowerze nikogo nie dziwi. Dlaczego miałby więc dziwić w Elblągu?”
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter