Dziennik Elbląski: Memoriał do władz

7
22.10.2002
“Stowarzyszenie Ziemia Elbląska do Pomorza nie ustaje w staraniach o zmianę przynależności administracyjnej Elbląga” - czytamy w Dzienniku Elbląskim.
“W przyszłym tygodniu stowarzyszenie zamierza skierować do władz krajowych, wojewódzkich i parlamentarzystów memoriał wspierający działania Rady Miejskiej, dotyczące starań o przyłączenie Elbląga do województwa pomorskiego. Podczas ostatniej w mijającej kadencji sesji upoważniono władze miasta do skierowania do Rady Ministrów RP, w imieniu Rady Miejskiej, wniosku o wyłączenie Elbląga i okolicznych gmin z granic województwa warmińsko-mazurskiego i przyłączeniu ich do województwa pomorskiego. Stowarzyszenie grupujące propomorskich elblążan zdaje sobie sprawę z trudności, związanych z realizacją wniosku, wierzy jednak, że argumenty i ich jakość przekonają rząd”.
przyg. M

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

..., a naszym zdaniem to pozbawione sensu dzialanie dla samego dzialania. Nie zauwazylem, zeby ludzie na ulicy koszule darli z powodu przynaleznosci do w-m. Chociaz nie ukrywamy, ze glupota jest olsztynski przymus rejetracji bezrobotnych czy odbierania gotowych prawek jazdy. Ale moze nowowybrani przedstawiciele samorzadu chociaz tyle zrobiliby dla spolecznosci lokalnej? Uciazliwe z braku nalezytej komunikacji PKP dojazdy do stolicy wojewodztwa zamienic na punkty lokalne, ktore sluzylyby zalatwianiu spraw stricte papierkowych.
Liga Jajek Polskich (2002.10.22)

info

0  
  0
Tak z retrospektywy !!!Już w styczniu (2002-01-09) jeden z userów, nick Grajdołek, słusznie zauważa: - Zarówno skarga konstytucyjna, jak i wcześniejsza skarga do strasburga to błąd formalno - prawny wnioskodawcy. Przestrzegałem przed tym pana Rembelskiego, ale nie chciał mnie słuchać. Sąd w Strasburgu słusznie odrzucił skargę i wskazał, że jest w Polsce droga prawna umożliwiającą zmianę granic. Mało tego - są miejscowości, które już z niej skorzystały (czyli nie jest to droga martwa, tylko na papierze ale realna do przejścia). Wszystko jest w odpowiednich ustawach i rozporządzeniach. Ale w Elbagu nigdy tak naprawdę nie było woli lokalnych polityków - decydentów, by z tej drogi skorzystać (niby zaczęto ale była to tylko symulacja - takie mizdrzenie sie przed wyborcami, że "no przecież robimy - zrobiliśmy konsultacje - widzicie!". Konsultacje okazały się zwykłą hucpą - chocholim tańcem - zrobieniem sobie kuku z ludzi - zagraniem na nosie tym wszystkim, którzy uwierzyli, że rządzący miastem chcą naprawdę zmienić województwo. Im zależało na dogadaniu się z Olsztynem - chcieli tylko podbić stawkę i drożej się sprzedać. Znam kulisy, wiem dużo więcej, ale co ja będę - kijem Wisły się nie zawróci... – Procedura dalsza: Skarga trafiła do Trybunału Konstytucyjnego. Ten stwierdził, że o werdykt Trybunału może prosić tylko grupa parlamentarzystów, rząd, Prezydent RP, premier lub Rzecznik Praw Obywatelskich. Skarga trafiła więc do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Krystyna Milart - Szostak, dyrektor zespołu do spraw lokalnych i samorządowych w Biurze Rzecznika mówi, że powodem odmowy zajęcia się przez rzecznika sprawą Elbląga będzie to, że między samorządami powiatu elbląskiego, którego granice byłyby w przypadku korekty granic województw nowymi granicami Pomorza i Warmii i Mazur, a Elblągiem brakuje zgody co do wspólnych starań o przeniesienie do województwa pomorskiego. - Nie wydaje nam się, by rzecznik miał jakiekolwiek podstawy do działania, bo w sprawie przynależności wojewódzkiej nie ma zgody między samorządami. Powiat mówi "nie", miasto - chce, ale gminy otaczające Elbląg - mówią różnie. Podobnie z wojewodami: pomorski - oczywiście chce, warmińsko - mazurski - oczywiście nie chce - mówi Krystyna Milart - Szostak. - Były także błędy proceduralne - np. wniosek o korektę granic województw trafił do Rady Ministrów niekompletny. - wybrane.
oset (2002.10.23)

info

0  
  0
Jaki wniosek wynika z tego? - Ludzie! Dajcie sobie na luz!!! Zabiegacie o wydzielenie dla woj. pomorskiego enklawy w woj. warmińsko-mazurskim, czy co? Jak można było zabiegać o zmiany w podziale administracyjnym przyległych województw, jeżeli nie zostały wcześniej uzgodnione stanowiska z władzami sąsiadujących powiatów i ościennych gmin? Czy, np. Stare Pole chce mieć powiatowe władze w Elblągu, czy też nie? Może wypadałoby tak zapytać o to vice wojewodę p. Kochańskiego, co na ten temat myśli? A gmina Milejewo i inne przyległe, czy chcą mieć władze woj. w Gdańsku? Jakie lobby Was popiera w tym działaniu, oczywiście, poza zespołem redagującym wnioski? Jakie Wy jesteście,- „Stowarzyszenie Ziemi Elbląskiej”, jeżeli nie macie poparcia z terenu ziemskich gmin? Ba, nawet władz powiatu elbląskiego? Wyniki referendum w samym Elblągu do niczego jeszcze nie zobowiązują, bo na takich chwiejnych opiniach, ponadto nie uwzględniających interesów całych Żuław, to i Kraków może pisać do Strasburga, że chce podporządkować się wojewodzie pomorskiemu.
oset (2002.10.23)

info

0  
  0
Oset : A mnie się zdaje, że to taki wicewojewoda powinien się pytać nas, a nie my jego? Taki jest podział ról, nie stawiajmy się w sytuacji petentów... Argumenty o konsultacjach z sąsiednimi gminami - słuszne, ale dlaczego zakładasz, że oni nie chcą?
Argonauta (2002.10.23)

info

0  
  0
Argonauta! Przeczytaj opinie: Krystyna Milart - Szostak, dyrektor zespołu do spraw lokalnych i samorządowych w Biurze Rzecznika mówi, że powodem odmowy zajęcia się przez rzecznika sprawą Elbląga będzie to, że między samorządami powiatu elbląskiego, którego granice byłyby w przypadku korekty granic województw nowymi granicami Pomorza i Warmii i Mazur, a Elblągiem brakuje zgody co do wspólnych starań o przeniesienie do województwa pomorskiego. - Nie wydaje nam się, by rzecznik miał jakiekolwiek podstawy do działania, bo w sprawie przynależności wojewódzkiej nie ma zgody między samorządami. Powiat mówi "nie", miasto - chce, ale gminy otaczające Elbląg - mówią różnie. Podobnie z wojewodami: pomorski - oczywiście chce, warmińsko - mazurski - oczywiście nie chce - mówi Krystyna Milart - Szostak. - Były także błędy proceduralne - np. wniosek o korektę granic województw trafił do Rady Ministrów niekompletny. - wybrane. A poza tym! Czy to wive wojewoda pomorski jest petentem w tym względzie? To On ma pytać? Jemu... to wsio rawno!
oset (2002.10.23)

info

0  
  0
Wczoraj kupiłem mojej Kasi piękne, prześwitujące majteczki w rozmiarze "M".
Daniel (2002.10.24)

info

0  
  0
Moim zdaniem - bardzo chcecie "zaistnieć". Tak się składa,że przeżyłam w Elblągu całe swoje życie i najlepiej było Elblągowi, gdy był samodzielnym województwem. Ile mieszkań wtedy wybudowano. Ile miejsc pracy przybyło... Ale nasi działacze (Gintowt-Dziewałtowski ( już się nie boi używania "hrabiowskich" tytułów), Maria i inni święci, którzy wręcz rwali się do żłobów - myśleli, iż Olsztyn to będzie "ICH" miasto. Oni tam będa wojewodami, przewodniczącymi Sejmików (wojewódzkiego i marszałkowskiego), no i w ogóle co tam Olsztyn przy Elblągu... Nie pomyśleli, że region olsztyński to "bida z nędzą". Że wreszcie zaświtała nadzieja na coś wielkiego. Tam też było i jest wielu mądrych ludzi ( wówczas bez pracy). Elbląg "pod panowaniem" Gdańska wcale nie miał dobrze. Zawsze byliśmy na końcu wszelkich inwestycji. Kto tak naprawdę zna historię Elbląga - powinien pochylić głowę przed wielu, którzy - wręcz podstępem - załatwiali sprawy dla Elbląga ważne. Ale tak się składa, że o tych naprawdę dobrych elblążanach nic się nie mówi... Można było wygrać to, by Elbląg był ( jak Opole) miastem wojewódzkim. Nie było komu pojechać do Warszawy i powalczyć.. Dzisiaj ma na czacie rozmawiać z elblążanami Pan Dziewałtowski... Olewam to i choć nigdy nie byłam wulgarna - dodaję : ciepłym moczem ! Nawet nie jest Pan Elblążaninem !
Elblążanka (2002.10.25)

info

0  
  0