UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Tak z retrospektywy !!!Już w styczniu (2002-01-09) jeden z userów, nick Grajdołek, słusznie zauważa: - Zarówno skarga konstytucyjna, jak i wcześniejsza skarga do strasburga to błąd formalno - prawny wnioskodawcy. Przestrzegałem przed tym pana Rembelskiego, ale nie chciał mnie słuchać. Sąd w Strasburgu słusznie odrzucił skargę i wskazał, że jest w Polsce droga prawna umożliwiającą zmianę granic. Mało tego - są miejscowości, które już z niej skorzystały (czyli nie jest to droga martwa, tylko na papierze ale realna do przejścia). Wszystko jest w odpowiednich ustawach i rozporządzeniach. Ale w Elbagu nigdy tak naprawdę nie było woli lokalnych polityków - decydentów, by z tej drogi skorzystać (niby zaczęto ale była to tylko symulacja - takie mizdrzenie sie przed wyborcami, że "no przecież robimy - zrobiliśmy konsultacje - widzicie!". Konsultacje okazały się zwykłą hucpą - chocholim tańcem - zrobieniem sobie kuku z ludzi - zagraniem na nosie tym wszystkim, którzy uwierzyli, że rządzący miastem chcą naprawdę zmienić województwo. Im zależało na dogadaniu się z Olsztynem - chcieli tylko podbić stawkę i drożej się sprzedać. Znam kulisy, wiem dużo więcej, ale co ja będę - kijem Wisły się nie zawróci... – Procedura dalsza: Skarga trafiła do Trybunału Konstytucyjnego. Ten stwierdził, że o werdykt Trybunału może prosić tylko grupa parlamentarzystów, rząd, Prezydent RP, premier lub Rzecznik Praw Obywatelskich. Skarga trafiła więc do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Krystyna Milart - Szostak, dyrektor zespołu do spraw lokalnych i samorządowych w Biurze Rzecznika mówi, że powodem odmowy zajęcia się przez rzecznika sprawą Elbląga będzie to, że między samorządami powiatu elbląskiego, którego granice byłyby w przypadku korekty granic województw nowymi granicami Pomorza i Warmii i Mazur, a Elblągiem brakuje zgody co do wspólnych starań o przeniesienie do województwa pomorskiego. - Nie wydaje nam się, by rzecznik miał jakiekolwiek podstawy do działania, bo w sprawie przynależności wojewódzkiej nie ma zgody między samorządami. Powiat mówi "nie", miasto - chce, ale gminy otaczające Elbląg - mówią różnie. Podobnie z wojewodami: pomorski - oczywiście chce, warmińsko - mazurski - oczywiście nie chce - mówi Krystyna Milart - Szostak. - Były także błędy proceduralne - np. wniosek o korektę granic województw trafił do Rady Ministrów niekompletny. - wybrane.
oset