Ruszyło kino kameralne

10
12.01.2002
Ruszyło kino kameralne
Nowa sala przed premierą
W Wojewódzkim Ośrodku Kultury w Elblągu otwarto nową salę kinowa. Jako pierwszy pokazano w niej film Roberta Glińskiego "Cześć, Tereska".
Kameralne kino dla 140 widzów mieści się w dawnej sali konferencyjnej w dolnym holu Ośrodka. Sala wyposażona jest w system Dolby Surround oraz najnowocześniejszy sprzęt do wyświetlania filmów m.in. w trójwymiarze, W repertuarze "małej sali" królować ma kino artystyczne, a być może również - festiwale filmowe. Konkurs na nazwę dla nowego kina nie został rozstrzygnięty z braku ciekawych propozycji ze strony elblążan. Jak mówi rzecznik WOK-u, Karolina Lichacz, na razie obowiązywać będzie nazwa "kameralna sala kina Światowit". Na uroczystą premierę do Elbląga przyjechał reżyser Robert Gliński. Nie było natomiast samej Tereski - Oli Gietner, która po nagraniu filmu wróciła do ośrodka poprawczego. Zobacz także "Kino Paradiso"
AJ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Oficjele występujący przed pokazem nadali już nazwę temu skąd innąd bardzo dobremu kinu - Europejskie.
widz (2002.01.12)

info

0  
  0
"W repertuarze "małej sali" królować ma kino artystyczne, a być może również - festiwale filmowe." : "Kino Światowit- mała sala Gulczas, a jak myślisz? Polski, komedia/sensacja, od lat 12, 100 min. godz. 16.00..." no comment ...
(2002.01.13)

info

0  
  0
Droga Karolino , podpisuję się czterema łapami , bez komentarza ....
J-23 (2002.01.13)

info

0  
  0
No tak, jest już kameralna sala na kameralne filmy Lyncha, Wendersa, Kar-Waia czy Almodovara, tylko gdzie te filmy???
kinoman (2002.01.14)

info

0  
  0
sześć albo siedem lat temu kino kameralne na 50 osób zrobił Darek Bocian na Zawadzie .Było bardzo wygodne i nazywało sie "Małe" .Gdyby mu tego nie uwalili to on miał wizję takigo kina o wiele wcześcniej. Zrobił to za własną kasę i nikt mu nie pomógł jak go wawlali razem z kinem.
bolo (2002.01.15)

info

0  
  0
Mam na imię Karolina i - jak mniemam - jestem adresatką czyjejś wypowiedzi z dn. 13.1.2002 na temat przeznaczenia oraz repertuaru nowego kina w WOK. Otóż, w informacjach prasowych rozesłanych do mediów oraz we wszelkich wypowiedziach na temat nowego kina podkreśliłam, iż będą w nim prezentowane filmy niezwykle ambitne. Ale... dodałam również, że w repertuarze sali kameralnej znajdą się także filmy typowo komercyjne, gdyż o takie właśnie pytają nas klienci. W związku z tym, iż staramy się spełniać oczekiwania naszych klientów, zdecydowaliśmy się - z nieskrywaną niechęcią (sic!) - wyświetlać w nowym kinie np. "Gulczasa". Jak się okazuje, to niestety jeden z ULUBIONYCH FILMÓW wielu Elblążan. Tego zaś ja wolałabym już nie komentować. Osobiście ogromnie się cieszę, że gramy mroczne dzieło Roberta Glińskiego pt. "Cześć Tereska", a wkrótce pojawią się też m.in. "Memento" i "Intymność" (no i wspaniała "Amelia" ). To naprawdę kawałek doskonałego kina. Ciekawa jestem tylko ilu zwolenników (spośród elbląskich kinomanów) znajdzie ta właśnie odmiana „filmowej rozrywki”. Hm... czy "Cześć Tereska" jest rozrywką? W każdym razie zachęcam wszystkich Państwa - tych, którzy lubią w kinie trochę pomyśleć i tych, którzy tylko gapią się na ruchome obrazki, do sprawdzenia osobiście czy fotele, głośniki i specjalny ekran rzeczywiście są takie rewelacyjne - jak twierdzi rzecznik prasowy Wojewódzkiego Ośrodka Kultury. P.S. (Pozdrawiam Bezimiennego Autora tamtego tekstu!)
Karolina (2002.01.16)

info

0  
  0
Do Karoliny vel rzeczniczki WOK-u 1. Bardzo proszę o wykazanie różnicy pomiędzy filmami ambitnymi i niezwykle ambitnymi ;-) 2. Nie wiem czy poprawnie jest publicznie pisać, reprezentujac firmę, o nieskrywanej niecheci (ja jej jakoś nie zauważyłem) do wyświetlania pewnych filmów, skoro firma ta (czyt. WOK) również tym sie para. 3. Jeśli oczekiwania widzów E-ga są tak ogromne a ''Gulczas...'' widziany jest jako jeden z ULUBIONYCH FILMÓW (nie wiem co mają oznaczać duze litery w Twojej wypowiedzi) wielu elblążan, to dlaczego wyświetlany jest/bedzie na małej sali?!!!
Obserwator (2002.01.16)

info

0  
  0
Otwarcie tego typu kina w elblągu jest bardzo dobrym zjawiskiem pod względem kulturlanym czy też ekonomicznym. Spójżcie ilu luzi tak naprwdę stać na kino i ile do niego przychodzi. Utrzymanie kina kosztuje zwłaszcza zimąkiey trzeba je ogrzać. A tak na dobrą sprawę to ile w tej chwili robi się ambitnych filmów a ile komercyjnych. Bądźmy tolerancyjni!!!!!!!!!!!!!!
benzal (2002.01.16)

info

0  
  0
Do Obserwatora: Doprawdy, jestem NIEZWYKLE wzruszona, że zechciałeś - w sposób błyskotliwie uszczypliwy /:-)/, ukrywając się przy tym pod pseudonimem - kontynuować temat drugiego kina w WOK-u. Ad.1. ambitny/niezwykle ambitny; bardzo dobre wino/wyśmienite wino - Czujesz różnicę? Jest kolosalna. Wyczuwają ją koneserzy i osoby wrażliwe. Ad.2 i 3. portEl to nie konferencja prasowa, więc wypowiedziałam się tu jako osoba "półprywatna". Ale skoro rzuciłeś rękawicę... Kino jest dla ludzi, a nie ludzie dla kina. Wychodząc więc z takiego założenia, nie możemy przecież grać tylko takie filmy, które podobają się pracownikom WOK, lecz takie, o które proszą klienci. Oprócz tego za tym, by grać "Gulczasa", przemawiają jeszcze inne argumenty... Co do nieskrywanej niechęci - jest na to kilka dowodów, ale nie muszę ich tu przytaczać, by zadowolić Cię odpowiedzią. W ostatnim czasie przyjęliśmy jednak inną, "lżejszą" zasadę wartościowania filmów prezentowanych w naszych kinach. W folderze (z repertuarem obydwu sal kina Światowit), który od kilku dni przygotowywany jest do druku, przy opisach poszczególnych filmów umieściliśmy określenia typu: 'rekomendacja DKF' lub 'szczególnie polecamy'. W kwestii wyświetlania "Gulczasa" w sali kameralnej: układając repertuar obu sal, osoby zajmujące się tym zagadnieniem kierowały się wieloma ważnymi względami (nie zawsze zależnymi od dyspozytora kina). Jeśli interesują Cię szczegóły, zapraszam do biura kina Światowit. Ja i osoby odpowiedzialne za kino chętnie rozwieją wszystkie Twoje wątpliwości. Z poważaniem
Karolina (2002.01.16)

info

0  
  0
a moim zdaniem... komentarz pani karoliny jest niezwykle uszczypliwy:)) ech te porownania do wina ja juz zrozumialem :))) co do gulczas czy jak to tam sie pisze w radiowej trojce powiedzieli ze to nie takie zle.... nie wiem nie widzialem. a co do zamowien na filmy rozumiem ze intymnosc otwiera cykl "to co w katalogu filmow z kazimierza 2001 zapragniesz zobaczysz u nas a nawet wiecej" tak wiec ja poprosze o : poporsze o to aby filmy grane byly troche dluzej nie zdazylem na "czesc Tereska" trudno a bardzo bardzo chcial bym (i nie tylko ja) zobaczyc Aimée & Jaguar dla ualtwienia podam ze dystrybutorem jest www.spi.pl popularna spinka ktorej pracownikiem jest elblazanka i to bardzo bardzo uprzejma :) do dzis wdzieczny jej jestem za plakat tego filmu wraz z autografami rezysera(Max Färberböck ) i kompozytora muzyki (Jan A.P Kaczmarek) link do skromnej stronki podesle zainteresowanym na priva
mily (2002.01.21)

info

0  
  0