UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Mam na imię Karolina i - jak mniemam - jestem adresatką czyjejś wypowiedzi z dn. 13.1.2002 na temat przeznaczenia oraz repertuaru nowego kina w WOK. Otóż, w informacjach prasowych rozesłanych do mediów oraz we wszelkich wypowiedziach na temat nowego kina podkreśliłam, iż będą w nim prezentowane filmy niezwykle ambitne. Ale... dodałam również, że w repertuarze sali kameralnej znajdą się także filmy typowo komercyjne, gdyż o takie właśnie pytają nas klienci. W związku z tym, iż staramy się spełniać oczekiwania naszych klientów, zdecydowaliśmy się - z nieskrywaną niechęcią (sic!) - wyświetlać w nowym kinie np. "Gulczasa". Jak się okazuje, to niestety jeden z ULUBIONYCH FILMÓW wielu Elblążan. Tego zaś ja wolałabym już nie komentować. Osobiście ogromnie się cieszę, że gramy mroczne dzieło Roberta Glińskiego pt. "Cześć Tereska", a wkrótce pojawią się też m.in. "Memento" i "Intymność" (no i wspaniała "Amelia" ). To naprawdę kawałek doskonałego kina. Ciekawa jestem tylko ilu zwolenników (spośród elbląskich kinomanów) znajdzie ta właśnie odmiana „filmowej rozrywki”. Hm... czy "Cześć Tereska" jest rozrywką? W każdym razie zachęcam wszystkich Państwa - tych, którzy lubią w kinie trochę pomyśleć i tych, którzy tylko gapią się na ruchome obrazki, do sprawdzenia osobiście czy fotele, głośniki i specjalny ekran rzeczywiście są takie rewelacyjne - jak twierdzi rzecznik prasowy Wojewódzkiego Ośrodka Kultury. P.S. (Pozdrawiam Bezimiennego Autora tamtego tekstu!)

Karolina