Konkurs organizowany co roku w ramach Programu Literackiego Fundacji Elbląg wyłania zwycięzców w dwóch kategoriach: „Elbląski Rękopis Roku” oraz „Elbląska Książka Roku”. Do tegorocznej edycji Konkursu swoje rękopisy zgłosiło czternastu autorów, a o tytuł „Elbląskiej Książki Roku” ubiegało się pięć publikacji. Prace oceniła Kapituła Konkursowa, pod przewodnictwem Ryszarda Tomczyka - artysty, pisarza, publicysty, krytyka sztuki i literatury.
Decyzją Kapituły tytuł „Elbląskiej Książki Roku 2007” otrzymała powieść Pawła Lewandowskiego „Zerwane mosty”. Zwycięzca otrzymał nagrodę finansową w wysokości 2 000 zł. Wyróżnionym w tej kategorii został Wiktor Mazurkiewicz za „Nadewszystkość”.
W kategorii „Elbląski Rękopis Roku 2007” zwyciężył Marek Wawryn, autor trzech opowiadań: „Pobyt w sanatorium”, „Uniwersytet trzeciego wieku” i „Praca domowa”. Dzieło laureata zostanie wydane jeszcze w tym roku. W tej kategorii przyznano również trzy wyróżnienia: Mateuszowi Stachowskiemu za zbiór wierszy „Rok do przodu, krok do tyłu”, Edwardowi Pukinowi za powieść „Kanalie...” oraz Małgorzacie Kozłowskiej za zbiór wierszy „Le Ballet Macabre”.
Rozstrzygnięcie VI edycji Konkursu Literackiego odbyło się w Teatrze im. A. Sewruka w ramach Elbląskiej Sceny Literackiej. Przy muzycznym akompaniamencie wiolonczeli Dagny Krauze uroczystość poprowadzili Jolanta Tadla i Tomasz Walczak.
Program Literacki finansowany jest ze środków Fundacji Elbląg oraz Urzędu Miejskiego w Elblągu.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pomimo wyróżnienia mojej pracy - powieści "KANALIE. .. " nie odczuwam satysfakcji i śmiem twierdzić, że formuła konkursu winna ulec poważnym zmianom. Utwory poetyckie nie idą w parze z prozą i pewnie Kapituła miala spory dylemat: czyją pracę nagrodzić a inne wyróżnić. Wśród czternastu autorów, którzy zgłosili swoje rękopisy prym wiodła nastrojowa liryka - wiersze pełne czaru i wzniosłości. Tak na marginesie, wśród wielu innych, bardzo duże wrażenie na mnie, wywarł wiersz zatytułowany "Kartka".
Moja powieść, która dotyka współczesne problemy, ociera sie o fakty i brutalne wątki wzięte prosto z życia, nijak nie pasowała do subtelnej i delikatnej twórczości pozostałych autorów konkursu. Kapituła poza rozdziałem nagród i wyróżnień powinna - moim zdaniem - zrecenzować utwory, tak jak czyni się to w innych konkursach. "Krytyka prawdy się nie obawia" - twierdza znawcy kultury i nie tylko oni.
hmm, a ja myślę, że słusznie komisja wybrała i, że Pan wygrał. Mnie się osobiście podobają Pana opowieści. Mam tylko pytanie, o jaki wiersz chodzi? chyba nie przypominam sobie wiersza pt:"kartka".
Gratuluje wygranej!
Agato, czytaj uważnie; Pan Pukin nie wygrał, został wyróżniony, a to różnica. Dlatego taki Jego komentarz.
Czytacz, czy sugerujesz, że wyróżniony Autor napisał komentarz dlatego, że nie wygrał, tylko otrzymał wyróżnienie? Jeśli tak, to Ty wykazujesz brak zrozumienia napisanego przez niego tekstu. POza tym było to dość jasno wytłumaczone na gali w teatrze. Pozdrawiam.
Przepraszam za tę pomyłkę w takim razie; ) ale został Pan Edwar doceniony i to się liczy! jestem tylko ciekawa tego wiersza pt:"kartka".
Pan Edward. .. przepraszam za błąd.
przepraszam, teraz to już i ja nic nie rozumiem. Bo ja ustosunkowałem się do tego, co Pani Agata cyt. - "a ja myślę, że słusznie komisja wybrała i, że Pan wygrał. "
Wygrał Pan Wawryn, pozostali zostali wyróżnieni. Kłaniam się
Mimo wszystko Panie Edwardzie GRATULUJĘ ! To przecież pierwszy krok i doświadczenie, a zarazem reklama dla Pana książki ! Tytuł jakże wymownie brzmiący. Nie żebym zarzucał cokolwiek kapitule konkursu, ale to w niej był jeden ze pierwowzoru Pąńskiego książkowego bohater. prawda ?. Ksiązka opisuje kulisy układów, decyzji politycznych i biznesowych. Ci ludzie przecież zasiadają na salonach UM. Myślę więc, że Pan się nie dziwi, że nie wygrał ?
Panie Edwardzie. Prosze czytac moj tekst ze zrozumieniem, bo ta Pana sytuacja jest jak w tym kawale, co to wszystkim, zona skarzacego w sadzie pasowala tylko nie jemu. Mozliwe, ze ta Panska powiesc jest dobra i jak Pan twierdzi brutalna, wzieta z zycia, ale to dopiero ocenia czytelnicy i byc moze bedzie Pan tym skarzacym /jak w tym kawale/. Wydaj wiec Pan te ksiazke a moze kilka fragmentow warto byloby pokazac juz teraz. Tym niemniej czekam z niecierpliwoscia, co tez takiego Pan tam "nabazgral", a co brzmi rzekomo tak sensacyjnie. Jakies plotki juz kraza po miescie i ktos cos juz wie np. wowka.
Rzeczywiście to prawda, ze znalazłem się w gronie tych niewielu osób, którym dane było trzymać w ręku i przeczytać sensacyjną powieść pod tytułem „ Kanalie” . Arcy ciekawa w roli głównej większość ludzi z najwyższych sfer władzy, polityki opisy karier wielu Nikodemów Dyzmów, . wszyscy bardzo rozpoznawalni, a wydarzenia w niej opisane wydarzyły się naprawdę. Jeśli ktoś to wydana na pewno będzie sensacją – co najmniej!!!!