UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Panie Edwardzie. Prosze czytac moj tekst ze zrozumieniem, bo ta Pana sytuacja jest jak w tym kawale, co to wszystkim, zona skarzacego w sadzie pasowala tylko nie jemu. Mozliwe, ze ta Panska powiesc jest dobra i jak Pan twierdzi brutalna, wzieta z zycia, ale to dopiero ocenia czytelnicy i byc moze bedzie Pan tym skarzacym /jak w tym kawale/. Wydaj wiec Pan te ksiazke a moze kilka fragmentow warto byloby pokazac juz teraz. Tym niemniej czekam z niecierpliwoscia, co tez takiego Pan tam "nabazgral", a co brzmi rzekomo tak sensacyjnie. Jakies plotki juz kraza po miescie i ktos cos juz wie np. wowka.
opornik