Wysadzać, czy nie wysadzać?!
Pokazany na zdjęciu zespól obiektów handlowo-usługowych znajduje się na wlocie największej dzielnicy mieszkaniowej Elbląga – Zawady.
Mieszkający tu elblążanie przyzwyczaili się już do tego widoku i nie zwracają uwagi na, wybaczcie użycie nie całkiem adekwatnego słowa, “architekturę” tych sklepików. Chwalą sobie raczej wygodę dokonywania zakupów blisko miejsca zamieszkania. A przecież nie musiało tak być. Mimo że obiekt wygląda jakby go w ramach tzw. fuchy postawiła brygada niedouczonych i nie do końca trzeźwych budowlańców, to musiał on być przez kogoś najpierw zaprojektowany, a potem przez kogoś innego zatwierdzony do wykonania. Z szacunku dla Czytelników portElu nie pytamy tym razem, czy to co widzimy na zdjęciu jest ładne czy brzydkie.
Jest natomiast pomysł aby wysadzić w powietrze to cudo sztuki budowlanej i architektonicznej, a wszystkich, którzy przyczynili się do jego powstania zobowiązać do ręcznego usunięcia gruzu i postawienia w tym miejscu obiektu, który nie będzie straszył naszych dzieci przez najbliższe dzisięciolecia.
A pytanie do naszych Czytelników brzmi czy taki pomysł, to hit czy kit?
Jest natomiast pomysł aby wysadzić w powietrze to cudo sztuki budowlanej i architektonicznej, a wszystkich, którzy przyczynili się do jego powstania zobowiązać do ręcznego usunięcia gruzu i postawienia w tym miejscu obiektu, który nie będzie straszył naszych dzieci przez najbliższe dzisięciolecia.
A pytanie do naszych Czytelników brzmi czy taki pomysł, to hit czy kit?