15 marca w Ratuszu Staromiejskim odbędą się aż trzy licytacje działek w dzielnicy Dąbrowa. Wszystkie są przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową i usługową, nadal jednak figurują jako użytki rolne, co oznacza że ich nabywcy przed wystąpieniem o pozwolenie na budowę muszą je wyłączyć z produkcji rolnej.
Pod młotek idzie działka przy ul. Jarzębinowej (1900 m kw.) z ceną wywoławczą 157 tys. złotych netto (plus VAT), przy ul. Jodłowej (1500 m kw.) z ceną wywoławczą 150 tys. zł netto oraz przy ul. Jaworowej (1100 m kw.) z ceną wywoławczą 93 tys. zł netto. Nabywcy każdej z tych działek będą zobowiązani do rozpoczęcia budowy do końca grudnia 2024 roku i jej zakończenia do 31 grudnia 2026 r.
Tydzień wcześniej, 8 marca, odbędzie się jeszcze jeden przetarg dotyczący działki w Dąbrowie. To już będzie czwarte podejście do sprzedaży nieruchomości o powierzchni 3500 m kw, której cena wywoławcza wynosi 242 tys. złotych netto (plus VAT). Działka również wymaga wyłączenia z produkcji rolnej, jest położona w bliskim sąsiedztwie terenów uzbrojonych i przeznaczona pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną i usługową. W tym przypadku inwestor również musi zakończyć zabudowę działki do końca 2026 roku.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem...
Za darmo bym tam nie chciał mieszkać
Cieszy jak ludzie kupują wszystko nie zastanawiając się nad tym co było w 2008 roku i co będzie w najbliższej perspektywie. Banki ponownie obniżyły kryteria i dają kredyt przy 10% wkładzie własnym. Koniec wzrostów inflacji, spadek cen i wzrost stóp procentowych to tylko kwestia czasu. Za kilka lat będzie można te nieruchomości odkupić o połowę taniej.
"Koniec wzrostów inflacji, spadek cen i wzrost stóp procentowych to tylko kwestia czasu. "Bajeczka, hehe, nie za tych rządów Panie, nie za tych rządów. Oni mają inny plan, wręcz odwrotny plan.
Tam niestety chyba tylko samochodem się dostaniesz, na piechotę za daleko.
Na piechote za daleko ale i chodnika nie ma żeby tam dojść. To jest śmieszne. Niby dzielnica miasta a ciągle od miasta daleko w tyle
Nie ma co, ceny to jakiś kosmos.
Tak na zdrowy rozum i tak trzeba dojeżdżać do zwykłego sklepu, to można kupić 5 km dalej za 1/4 ceny
działki o powierzchni działek budowlanych, MINIMALNA DZ ROLNA MA 3000 M, mało tego na terenie miasta, a oni piszą coś o wyłączeniu z pod produkcji rolnej, jakaś ściema, jedynie co trzeba zrobić to po wybudowaniu zmienić użytek z B-R na B i to bezpłatnie, bo wyłącznie z produkcji rolnej jest platne i to słono przy wysokich klasach gruntu
Polecam Jegłownik, albo Gronowo Elbląskie. Ceny niższe, Gronowo ma pociągi, Jegłownik ma mieć 12stkę autobus, blisko miasta, szkoły, sklepy na miejscu, ma być obwodnica pomiędzy Gronowem, a Jeglownikiem i rozbudowana DK22,mają rozbudowywać kolej nr 204.Po co się pchać w te Milejewa i Dąbrowy? Chodnika tam nawet nie ma.