Pogłębianie się przeciągnie

43
22.11.2024
Pogłębianie się przeciągnie
fot. RG, archiwum portEl.pl)
Do końca lutego 2025 roku został wydłużony termin pogłębienia rzeki Elbląg do 5 metrów. Urząd Morski w Gdyni podpisał aneks z wykonawcą w tej sprawie. Trwają też prace związane z przygotowaniem dokumentacji pogłębienia ostatniego odcinka – tuż przed terminalem przeładunkowym.

Czwarty etap budowy drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej do Elbląga, czyli pogłębienie rzeki Elbląg na odcinku 8,6 km miał zakończyć się, zgodnie z pierwotną umową z wykonawcą, do 20 listopada 2024 roku, ale został przedłużony. Przypomnijmy, że prace za prawie 114 mln złotych wykonuje konsorcjum Fabe Polska i Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Podwodnych.

- Umowa swoim zakresem obejmuje wykonanie kolejnego odcinka toru wodnego o głębokości 5m. Na odcinku P1 (na wysokości oczyszczalni ścieków) do P2 (przy rozwidleniu rzeki i Kanału Jagiellońskiego) przeprowadzone zostały również badania i oczyszczanie dna z przeszkód ferromagnetycznych (np. złom, elementy żelbetowe, przeszkody wielkogabarytowe, historyczne pozostałości militarne). Zgodnie z zawartym aneksem, umowa obowiązuje do końca lutego 2025 roku – informuje w odpowiedzi na nasze pytania Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Gdyni.

Urząd przygotowuje również się do realizacji piątego, ostatniego już, etapu budowy drogi wodnej, czyli pogłębienie toru wodnego do samego terminala przeładunkowego (na wysokości mostu Unii Europejskiej) wraz z budową rozbudową obrotnicy dla statków na wysokości Kanału Jagiellońskiego.

- W bieżącym roku opracowany został raport z analizy geologicznej próbek z dna rzeki Elbląg, raport z określenia konsystencji osadów wraz z oznaczeniem związków fosforu i azotu w osadach dennych rzeki Elbląg oraz Karta Informacyjna Przedsięwzięcia. Aktualnie dla etapu V trwa procedura, związana z uzyskaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach oraz analiza maksymalnej możliwej do osiągnięcia szerokości toru. Prace, związane z przygotowaniem postępowania przetargowego, rozpoczną się na przełomie 2024 i 2025 roku – dodaje Magdalena Kierzkowska.

W ostatnich dniach z wizytą w Urzędzie Morskim w Gdyni był prezydent Elbląga Michał Missan. – Dyskutowaliśmy o kształcie i parametrach toru wodnego. Pani dyrektor przedstawiła nam zakres planowanych prac, ta współpraca obecnie układa się bardzo dobrze – powiedział nam prezydent Michal Missan.

RG

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
No pewnie, że sie przeciągnie. Teraz wszystko jest trudne i albo zrobimy to kiedyś albo w ogóle.
(2024.11.22)

info

40  
  5
W lutym będzie lód a więc do mają i tak w koło.
(2024.11.22)

info

32  
  8
To przez Wcisłe i Tuska jest opóźnienie. Na tego Wcisłe to już patrzeć nie idzie. Żeby nie Lewica i Trzecia Droga to by nie był senatorem
(2024.11.22)
Dlaczego na rynku sprzedają towar sprowadzony lewymi kanałami bez katalizatora, bez odprowadzania podatku wyliczają cenę według swojej decyzji ?
(2024.11.22)
Mowa o braku kasy fiskalnej !
(2024.11.22)
Platforma Obywatelska już dawno nie powinna istnieć, a wyborcy PO nie powinni mieć w ogóle praw wyborczych. Bo jeżeli ktoś wyborcom PO zada pytanie "Co PO takiego dobrego zrobili dla Polski i Polaków?" to odpowiadają "Nie wiem'. No tacy ludzie działają na szkodę Polski
(2024.11.22)
Taak, to przykład bardzo dobrej współpracy skoro pogłębianie się przeciągnie.
)) (2024.11.22)

info

24  
  4
Brawo dla Urzędu Morskiego. Wchodzili bez wazeliny PiSowi, a teraz mają nowych panów i też z nimi dobrze żyć potrafią. Zawsze podziwiałem ludzi którzy wiedzą skąd wiatr wieje.
Soter (2024.11.22)
Tylko miasta żal. Elbląg to sypialnia Polski.
(2024.11.22)

info

25  
  5
"Do końca lutego 2025 roku został wydłużony termin pogłębienia rzeki Elbląg do 5 metrów. " Czytając takie żarciki GM postanowiła udać się w najbliższym czasie na teren cyrku w budowie by naocznie się przekonać, czy odsłonięto już lustro wody na wspomnianym odcinku ? Na koniec września daleko było do odsłonięcia lustra wody. Oznaczałoby to bardzo wytężoną pracę w październiku i listopadzie... Do usunięcia było ( przy założeniu 5 m głębokości ) minimum 725 000 metrów sześciennych urobku. Szacunkowo 12 000 roboczogodzin pracy koparek, których było 5.Czyli 2415 godzin na jedną, 300 dni wytężonej pracy. Kto tam był ten wie jak wyglądała robota... Cóż poza wszystkim innym pierwszy etap przewidywał 2,5 metra głębokości, a nikt nie zagrał fanfar na jego zakończenie... Czy może jednak UM podwoił parametry głębokości na papierze... ? bo tak zdecydowanie lepiej wygląda.
GłębokaMyśl (2024.11.22)