Jak czytamy w dokumentach przetargowych, dzięki tej inwestycji miałaby zostać przywrócona funkcja przeciwpowodziowa tego zbiornika.
- Gospodarowanie w zbiorniku odbywać się będzie z wykorzystaniem odtworzonej jego pojemności powodziowej do częściowej retencji przepływu wód roztopowych występujących z koryta potoku Dębica podczas wzmożonych opadów. Powierzchnia zlewni potoku Dębica to 2,14 ha, objętość zbiornika to około 74,26 tys. m3, powierzchnia chroniona objęta oddziaływaniem przebudowanych urządzeń to 50 ha. Inwestycja, czyli zapora wraz z budowlami w jej korpusie, należy do trzeciej klasy ważności budowli hydrotechnicznej. Inwestycja polegała będzie na wykonaniu w świetle istniejącej budowli nowej budowli przelewowo-upustowej o konstrukcji żelbetowej – czytamy w opisie przedmiotu zamówienia.
Przypomnijmy, że spółka Wody Polskie miała już dokumentację projektową z 2015 roku przywracającą funkcję przeciwpowodziową zbiornika na potoku Dębica. Jednak utraciła ona już ważność i stąd konieczność wykonania nowej. Firmy, które są zainteresowane przetargiem oferty mogą składać do 5 maja. Na wykonanie dokumentacji Wody Polskie chcą przeznaczyć około 130 tys. zł. Na wykonanie dokumentacji firma będzie miała 26 miesięcy od daty podpisania umowy.
Przypomnijmy. Wody Polskie mają też plan, aby zbiornik retencyjny powstał również na rzece Kumieli między ul. Marymoncką i Kościuszki. Miałby chronić Elbląg przed powtórką powodzi z 2017 roku.
- Planowany czas realizacji zadania to 2024 rok. Termin ten jest określony na podstawie wstępnej analizy tej inwestycji i może ulec przyspieszeniu – mówił w rozmowie z nami w grudniu 2020 roku Bogusław Pinkiewicz z Zespołu Komunikacji Społecznej i Edukacji Wodnej spółki Wody Polskie.
Wówczas koszt budowy zbiornika retencyjnego na Kumieli szacowany był na 28 mln zł. O to, czy zmieniły się plany dotyczące tej inwestycji zapytaliśmy spółkę Wody Polskie.
Aktualizacja z 29 kwietnia
- Jeśli chodzi o zbiornik na Kumieli, to obecnie trwają prace nad przesunięciem linii energetycznych, tak aby nie kolidowały z planowanym zbiornikiem. Trwają prace tzn. uzyskiwane są wszelkie pozwolenia i będzie wybierany, na drodze przetargu, wykonawca robót. Do końca roku prace powinny być zakończone. W przyszłym roku ruszą przygotowania do właściwej budowy - informuje Bogusław Pinkiewicz ze spółki Wody Polskie.