Witold Wróblewski obiecywał, że jak wszystko pójdzie zgodnie z planem władz miasta, jeszcze w te wakacje elblążanie będą mogli korzystać z odkrytych basenów. Miały powstać od strony ul. Moniuszki, przy CRW Dolinka. Pierwszy przetarg unieważniono, bo jedyna oferta była o prawie 100 procent droższa niż szacunki ratusza. Drugi przetarg ogłoszono w maju, firmy miały czas do 10 czerwca na złożenie ofert, ale postępowanie na kilka dni przed otwarciem ofert również zostało unieważnione. Dlaczego?
- Po wszczęciu postępowania zaistniały nowe okoliczności, które spowodowały, iż dalsze prowadzenie postępowania "Budowa basenów odkrytych z zabudową towarzyszącą na terenie kąpieliska miejskiego w Elblągu" w ramach zadania "Budowa basenów odkrytych na terenie kąpieliska miejskiego w Elblągu"" jest nieuzasadnione. Pojawiła się możliwość bardziej efektywnego wydatkowania środków finansowych. Ponadto unieważnienie postępowania następuje przed upływem terminu składania ofert – pisze Witold Wróblewski z uzasadnieniu decyzji, powołując się na stosowne przepisy ustawy o zamówieniach publicznych.
Nowe okoliczności to ogłoszone przez rząd wyniki naboru wniosków z programu Polski Ład, z którego samorząd Elbląga otrzyma 65 mln złotych na pierwszy etap rewitalizacji byłego kąpieliska przy ul. Spacerowej. Chodzi o tzw. nieckę wojskową, na której ma powstać kompleks odkrytych basenów i na którą to część już kilka lat temu został ogłoszony konkurs dla architektów. Przypomnijmy, że wygrała go firma z Gliwic, wizualizację zwycięskiej pracy przypominamy obok.
- Zakres tej inwestycji obejmuje budowę basenów odkrytych na terenie kąpieliska miejskiego o rozszerzonej funkcji i o zwiększonym obszarze. Wykonanie inwestycji dofinansowanej ze środków zewnętrznych jest korzystniejsze ze względów ekonomicznych, gdyż stwarza możliwość wykonania inwestycji o bogatszej ofercie atrakcji basenowych przy zaangażowaniu podobnej do unieważnionego postępowania ilości środków własnych Zamawiającego. W związku z potrzebą znacznego rozszerzenia zakresu zamówienia bezcelowe jest kontynuowanie postępowania – czytamy w uzasadnieniu decyzji o unieważnieniu przetargu na baseny od strony ul. Moniuszki.
8 milionów, które władze miasta zarezerwowały na baseny od strony ul. Moniuszki przejdą więc jako wkład własny do inwestycji związanej z rewitalizacją niecki byłego kąpieliska. A to oznacza, że elblążanie na możliwość bezpiecznej kąpieli „pod chmurką” muszą poczekać co najmniej do 2023 roku.