Targi mają się odbyć w dniach w pierwszej połowie października w hali MOSiR przy al. Grunwaldzkiej. Elbląski Park Technologiczny przewiduje, że weźmie w nich między 80 a 100 wystawców.
- Organizacja targów wynika z potrzeb przedsiębiorców. Przeprowadziliśmy szereg rozmów, badań wśród firm co do ich ewentualnego udziału w takich targach i wszyscy zgodnie podkreślają, że już dość zamknięcia się w swoich zakładach, biurach, że kontakty na takich targach owocują, nawiązuje się bliższe bezpośrednie relacje, których przez Internet nie załatwimy – mówi Arkadiusz Kosecki, dyrektor EPT.
Wiodącym tematem elbląskich targów ma być przemysł, ale jak zapewniają organizatorzy, to nie jest obowiązkowe kryterium. EPT liczy na wystawców z Elbląga, północnej Polski, nawet całego kraju. – Na początku lutego planujemy rozsyłać zaproszenia dla przedsiębiorców, mamy przygotowane materiały promocyjne opisujące charakter i profil targów – dodaje Arkadiusz Kosecki.
Wstęp na targi dla odwiedzających ma być odpłatny. Jak zapewnia dyrektor EPT, cena biletu będzie symboliczna. – Kilka złotych – mówi.
Dodajmy, że od lat w Elblągu odbywają się dwukrotnie w ciągu każdego roku Targi Pracy i Edukacji, organizowane przez Powiatowy Urząd Pracy. Poprzednie targi stricte gospodarcze, związane z ofertą firm, działających w Elblągu i zainteresowanych elbląskim rynkiem, odbywały się jeszcze za kadencji prezydenta Henryka Słoniny.