Uwaga, tłok...!

26.01.2002
Kilka dni temu w tramwaju jakiś pan, z wystającymi z teczki narzędziami zniszczył nie tylko pończochę, ale i poważnie skaleczył nogę młodej dziewczynie, informował Głos Elbląga z 26 stycznia 1962 r.
- Jak pan nie umie nosić teczki, to proszę sobie kupić tornister – powiedziała pasażerka tramwaju do mężczyzny, który zapięciem teczki rozerwał jej pończochę. Propozycja ta wydaje się w pełni uzasadniona na tle częstych tego rodzaju wypadków w zatłoczonych, tramwajach, autobusach, pociągach. Kilka dni temu w tramwaju jakiś pan, z wystającymi z teczki narzędziami zniszczył nie tylko pończochę, ale i poważnie skaleczył nogę młodej dziewczynie. Trochę więcej uwagi i dbałości o współtowarzyszy podróży czy innej „tłocznej” niedoli! To samo dotyczy palaczy wypalających dziury w ubraniach i płaszczach sąsiadów. Ostatecznie nie ma bezwzględnego obowiązku palenia w pociągu w wagonach dla palących, gdy jest tłok i gdy – chcąc nie chcąc – jesionka sąsiadki czy sąsiada musi zastąpić popielniczkę.
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter