Jesienne mgły rozpostarły się nad miastem. Na dworze zimno, w poczekalni dworcowej tłok. Mamy jeszcze czas do odejścia pociągu, wchodzimy więc do restauracji dworcowej. Mijamy szereg zajętych stolików, wreszcie bufet – i zupełnie niespodziewanie – jesteśmy w świetlicy dworcowej.
Miło tu, ciepło i przyjemnie. Dyżurna Maria Sarnowska nastawia właśnie radio z aparatu płyną słowa pięknej polskiej piosenki „Kukułeczka”.
Rozglądamy się dookoła. Lokal czysto utrzymany, na sali kilkanaście stolików udekorowanych świeżymi kwiatami w ładnych flakonach, pod stołem wycięte ręcznie ładne serwetki.
Szafa biblioteczna i stolik dyżurnej, różne pisma i dzienniki. Ale oddajemy głos podróżnym „Przyjemnie spędziłam chwile oczekiwania na pociąg w czystej i mile urządzonej świetlicy” – pisze w książce życzeń nauczycielka z Lęborka.
A oto druga wypowiedź o świetlicy:
„Bardzo miłe wrażenie zrobiła na mnie świetlica dworcowa, sympatycznie i troskliwie odnosi się do podróżnych ob. Buczyński, kierownik świetlicy, za co wyrażam ma pełne uznanie – Janina Rutkowska, Pruszcz Gdański”.
Rzeczywiście, wzorowo utrzymana świetlica dworcowa w Elblągu dobrze spełnia swoje zadania. Kierownik Leon Buczyński szczególnie troskliwie zajmuje się powierzonym sobie odcinkiem pracy, a za swe uprzejme i życzliwe podejście do ludzi zasługuje na pełne uznanie.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter