Od pewnego czasu dyrekcja Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Elblągu, otrzymuje listy, w których mieszkańcy skarżą się na złą jakość wody. Wprawdzie na temat rozbudowy sieci wodociągowych i studni zasilających miasto w wodę, pisaliśmy niejednokrotnie, zwróciliśmy się jednak do dyrektora MPWiK tow. Jerzego Gliszczyńskiego z prośbą o naświetlenie aktualnej sytuacji na tym odcinku.
Wodociągi miejskie rozbudowują się bez przerwy. W 1963 r. zostanie zakończona budowa stacji uzdatniania na ujęciach wyżynnych, co pozwoli na dostarczenie lepszej wody do mieszkań w tej części miasta. Niezależnie od tego w 1963 r. rozpocznie się budowa nowej stacji uzdatniania wody. Po zakończeniu tej inwestycji, całe miasto będzie otrzymywać zdrową wodę. Dodać trzeba, że woda będzie uzdatniania dwustopniowo, co pozwoli na całkowite niemal wyeliminowania z niej żelaza.
Zachodzi przy tym pytanie, czy tylko Elbląg ma wodę niewłaściwej jakości. Okazuje się, że nie. Także bowiem Warszawa posiada wodę nie uzdatnioną. Jedynie tylko Kraków uzdatnia ją ozonem. Tak więc do czasu wybudowania stacji uzdatniających, należy pić wodę tylko przegotowaną oraz zlewać po ustaniu się wody – gromadzące się zawiesiny.
Trudno wymagać aby zaniedbane i niewystarczające już dla potrzeb miasta wodociągi, rozbudowane zostały w ciągu kilku lat. Są to inwestycje niezmiernie kosztowne i ich budowę realizuje się systematycznie, w miarą posiadanych na ten cel pieniędzy.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter