Kierownictwu Spółdzielni Inwalidów pod rozwagę

07.12.2004
Od pewnego czasu w kiosku przy ul. Saperów nie sprzedaje się już takich artykułów jak: cukier, masło, jajka, mleko, mąka lub wędliny, informował Głos Wybrzeża z 7 grudnia 1954 r.
Mieszkańcy hotelu robotniczego przy ul. Podchorążej oraz ulic: Saperów, Ułańskiej, Szwoleżerów, Czarnieckiego i Altyleryjskiej odczuwają dotkliwie brak w swojej dzielnicy sklepu spożywczego. Do niedawna pewnym udogodnieniem była możliwość zakupu artykułów pierwszej potrzeby w kiosku inwalidów, znajdującym się przy ul. Saperów. Jednak od pewnego czasu w kiosku tym nie sprzedaje się już takich artykułów jak: cukier, masło, jajka, mleko, mąka lub wędliny. Zarządzanie Spółdzielni Inwalidów zabraniające sprzedaży tych artykułów jest krzywdzące dla mieszkańców tej dzielnicy. Najbliższy sklep spożywczy znajduje się bowiem w odległości około 1,5 km. Może kierownictwo Spółdzielni Inwalidów i Wydział Handlu Prezydium MRN wezmą to pod rozwagę i spowodują zaopatrzenie kiosku przy ul. Saperów w asortyment towarów konsumpcyjnych, względnie uruchamiają sklep z artykułami spożywczymi.
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter