Dziwne obyczaje w restauracji PSS

8
19.01.2002
Klienci którzy przyszli zjeść obiad w restauracji, dowiadywali się, że kuchnia jest nieczynna, z powodu remanentu, który zarządzono akurat w godzinach obiadowych, informował Dziennik Bałtycki z 19 stycznia 1962 r.
Ostatni poniedziałek był pechowy dla mieszkańców Elbląga, jedzących obiady w restauracji II kategorii. W szatni witano gości uprzejmie, zdejmowano z nich palta i wręczono numerki. Dopiero na dole w sali restauracyjnej przybyli, przejrzawszy kartę, dowiadywali się, że... restauracja, a raczej kuchnia jest nieczynna, z powodu remanentu, który zarządzono akurat w godzinach obiadowych. Na zapytanie, czemu nie ma o tym wywieszki przed wejściem do zakładu kelnerzy informowali uprzejmie, że przecież czynny jest bufet i jest wódka, a to najważniejsze... Widocznie restauracja ta przechodzi na kategorię „S” – specjalną: wyłącznie dla trunkowych.
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Rada Nadzorcza PSS Społem w Elblagu winna w końcu rozliczyć rzetelnie Zarząd za - zdaniem większości pracowników , bardzo złe wyniki Spóldzielni za ostatnie lata
członek Spółdzielni (2002.01.21)

info

0  
  0
to zmiencie prezesa Haliniaka, grubasa, bedzie dobrze.
TR (2002.01.21)

info

0  
  0
"40 lat minęło jak jeden dzień"
Grajdołek (2002.01.21)

info

0  
  0
Wysłać kierownictwo retauracji na emeryturę . Zatrudnić młodych fachowców , którzy wniosą nowe elementy do gastronomii prowincjonalnej Elbląga.
Mieszkaniec (2002.01.22)

info

0  
  0
Prezes Haliniak marzy oczasach wczesnego gomółki ,w których to jego sklepy jako jedyny dostarczyciel w mieście octu i musztardy były poza wszelką konkurencją
wojskowy (2002.01.22)

info

0  
  0
Jaka knajpa taki prezes
filaś (2002.01.22)

info

0  
  0
Panie Wojskowy, to jest właśnie informacja z czasów wczesnego Gomuły :-)
dyzio (2002.01.22)

info

0  
  0
A ten P.Prezes to fajny chłop
Janek (2002.01.23)

info

0  
  0