Dobre lekarstwo

14.05.2001
Poniedziałek, 14 maja 1951 r Dziennik Bałtycki nr 131
Do sklepu ESS przy ul. Królewieckiej wchodzi dwóch pijaków. - Poproszę pół literka z niebieską główką. - U nas wódki nie ma. Tylko w trzech sklepach sprzedaje się w Elblągu wódkę. Najbliżej na Robotniczej – odpowiada sprzedawczyni. Pijacy pokręcili głowami, złorzecząc na zarządzenie. - Co, Feluś? Pójdziemy na Robotniczą. - E, daj spokój, stary, już dziś starczy, chodź do domu, a pieniądze daj żonie. Jak widać ograniczenie punktów sprzedaży wódek robi swoje.
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter