Czyny społeczne – na piątkę

1
01.12.2003
W ramach czynów społecznych ludności i załóg zakładów pracy uporządkowano tereny w śródmieściu, czego wyrazem jest założenie kwietników, zieleńców, naprawa dróg i chodników oraz szereg innych drobnych prac, informował Dziennik Bałtycki z 1 grudnia 1963 r.
Jednym z punktów porządku dziennego ostatniej sesji elbląskiej Rady Narodowej było sprawozdanie z realizacji tegorocznych czynów społecznych w okresie dziesięciu miesięcy. Wartość wykonanych dotychczas czynów określona jest sumą 3.358 tys. zł., w tym charakterze inwestycyjnym – 1.144 tys. zł. Lwią część tej sumy, wynoszącą 2.059 tys. zł. zapisać należy na koncie Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, 1029 tys. zł. – wydziału oświaty, 40 tys. zł. – Wydziału Przemysłu i Handlu, 260 tys. zł. natomiast – Miejskiego Komitetu Kultury Fizycznej i Turystyki. W ramach zaplanowanych czynów wykonano urządzenia nowego parku miejskiego u zbiegu ulicy Dzierżyńskiego i Robotniczej, które to prace mają charakter inwestycyjny, a jego wykonawcą jest Podoficerska Szkoła Zawodowa im. Rodziny Nalazków. Poza tym w ramach czynów społecznych ludności i załóg zakładów pracy uporządkowano tereny w śródmieściu, czego wyrazem jest założenie kwietników, zieleńców, naprawa dróg i chodników oraz szereg innych drobnych prac. W ramach tej akcji Wydział Oświaty zagospodarował sześć boisk szkolnych, uporządkował izby lekcyjne, kontynuując jeszcze porządkowanie dalszych boisk. Ogólnie mówiąc zakres prac społecznych zaplanowanych na rok 1963 realizowany jest planowo i powinien być wykonany w pełnej wysokości.
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Ten artykulik jest nader ciekawy: pokazuje oto mentalnosc i rzeczywistosc za lat tak zwanej komuny. Wszystko podlegalo planowaniu, nawet czyny spoleczne, ktore przeciez zakladaja pewna spontanicznosc spoleczna...Inna rzecz, ze wlasnie do takich kwestii pozostawiono miejskie rady narodowe...Cieszmy sie samorzadnoscia lokalna, jakakolwiek ona dzisiaj by byla. Zwroccie, Panstwo uwage na wzmianke o zalozeniu parku przy Dzierżyńskiego i Robotniczej. Młodszym nieco Czytelnikom przypominam, ze chodzi o park u zbiegu Robotniczej i Browarnej. W istocie jednak w 1963 roku, bez zachowania odpowiednich przepisow bezczelnie likwidowano cmentarz pod wezwaniem Bozego Ciala i Jakuba. Czesc tego cmentarza, tam mniej wiecej gdzie znajduja sie garaze przy ul. Swiętego Ducha(dawniej Blacharskiej) nazywano cmentarzem sw. Jakuba, zlozono tam bowiem szczatki elblazan - katolikow lezacych do 1600/1 na starym cm. Jakuba(dzisiaj zbieg 1-go Maja i Krótkiej). Poniewaz wladze centralne, w miescie rozpoczynajacym sie na litere W) nakazaly likwidacje tzw. poniemieckich cmentarzy w niejakiej dyskrecji - angazowano do takic przedsiewziec zawsze zdyscyplinowane wojsko, w Elblagu akurat slawnych swego czasu Nalazków. Czyż nie jest zwyklym swiństwem i klasycznym przykładem relatywizmu moralnego ( dla mlodszych : to pewna koncepcja/ tu uwaga - slowo koncepcja nie określa stanu antagonistycznego do stanu określanego przez slowo antykoncepcja/ zakładająca, iż jesli Kali podp.... krowe to wporzo, a kiedy Kalemu ktoś sprywatyzuje krowę to siwy dym) upominac sie o cmentarze na Bialorusi i Ukrainie, gdy tymczasem pod nosem dochodzilo do likwidacji takich samych nekropolii.I bezczeszczenie - bowiem i była pralnia, i garaze przy dawnej Maas-Strasse(dzisiaj bezimienna ulica wiodaca od bramy odlewni Alstom przy ul Pływackiej na południe) stoja tam, gdzie chowano katolikow i Polakow...Nadto - nie wiem jak takich ludzi określić - ciągle niszczona jest tablica, znakująca ten cmentarz.
warmiak (2003.12.02)

info

0  
  0