Odbudowuje się Elbląg?
- Owszem. Ale jeszcze intensywnej zabudowuje się wszelkiego rodzaju architekturą „klasyczną:: chlewikami, szopami, gołębnikami i kurnikami. Wspaniałe dzieła, niektóre nawet murowane i kryte dachem.
Lecz rekordy estetyki i piękna należy stale pobijać, toteż nie próżnują kochani elblążanie. Ostatnio na przykład powstał cudo-płot przy przystanku tramwajowym „pod lipami” u wylotu ul. Ruchniewskiego. Zbudowali sobie tam mieszkańcy ohydny, pstrokaty parkan.
Różnych kolorów i rodzajów desek mnóstwo, wysokie to chyba na 3m i włażące człowiekowi w drogę. Dziwię się przechodnie, klną mieszkańcy sąsiednich bloków, a w przerwie pytają: czy nie ma na to rady? Czy każdy tak może, co chce i gdzie chce, sobie stawiać?
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter