Przy magazynach na ul. Parkowej stoi znak zakazu postoju pojazdów konnych. Nikt go jednak nie przestrzega.
Np. w dniu 13 bm. stało w tym miejscu kilka furmanek, pozostawionych bez żadnej opieki. W pewnym momencie, przejeżdżający w pobliżu pociąg tak przestraszył konie, że jedna z furmanek ruszyła galopem wzdłuż ul. Parkowej, wzbudzając wśród przechodniów zrozumiałą panikę. Odbyło się na szczęście bez wypadku.
Zastanawia nas, dlaczego dzielnicowi funkcjonariusze MO nie zwracają uwagi na znaki drogowe. Wydaje mi się, że gdyby bliżej zainteresowano się podobnymi faktami rażącego lekceważenia przepisów drogowych wypadków byłoby znacznie mniej.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter