Choć o jeden wagon więcej

2
01.03.2004
W skład pociągu relacji Elbląg-Braniewo wchodzą zaledwie trzy wagony, informował Dziennik Bałtycki z 1 marca 1954 r.
Na trasie od Elbląga przez Tolkmicko do Braniewa kursuje jeden pociąg. Wyjeżdża o godz. 6,32 i wraca o godz. 18. Pociągiem tym dojeżdżają do cegielń i innych zakładów setki robotników. W skład pociągu wchodzą zaledwie trzy wagony, jasne więc, że tylko część pasażerów nie może znaleźć miejsce w wagonach. I to jak? – w biegu, w czasie przejazdu pociągu przez miasto. A począwszy od stacji Elbląg-Miasto i Elbląg-Zdrój przy pomocy siły i sprytu. Reszta pasażerów ci słabsi, jadą na stopniach. Tak się złożyło, że tym pociągiem jechałem już kilkakrotnie i na własnej skórze przekonałem się, iż w narzekaniach pasażerów nie ma ani kropli przesady. Są silne mrozy i nie trudno o to, by któryś z jadących na stopniach pasażerów stracił równowagę i spadł pod koła pociągu. Jeśli DOKP nie wierzy, może wydelegować kogoś, by chociaż raz przejechał się tą trasą. Na pewno wtedy dojdzie do wniosku, że niezwłocznie trzeba powiększyć skład tego pociągu co najmniej o jeszcze jeden wagon.
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Czasy inne, ale szynobus to tylko jeden wagon... ino kiedy do Elga dojedzie? ~ http://miasta.gazeta.pl/olsztyn/1,48726,1920889.html
rwel (2004.03.01)

info

0  
  0
Boże, trzy wagony! Co za komfort. Ostatnio widziałem jeden ciągnięty o dziwo przez lokomotywę.
MARECKI (2004.03.01)

info

0  
  0