Zamechowskie wyróżnienia, odznaczenia oraz nagrody pracownicze

22
11.11.2023
Zamechowskie wyróżnienia, odznaczenia oraz nagrody pracownicze
(fot. Daniel Lewandowski)
W Zamechu funkcjonował rozbudowany system pozafinansowych wyróżnień pracowniczych, do których zaliczały się pochwały przekazywane osobiście lub za pośrednictwem Radio-Studia lub na łamach „Głosu Zamechu”, podziękowania pisemne, listy pochwalne i gratulacyjne, dyplomy uznania, odznaki. Oczywiście tam, gdzie to miało zastosowanie, towarzyszyły one też nagrodom finansowym i awansom. Bardzo szczegółowo definiował to opublikowany w lutym 1978 r. „System wyróżnień pracowniczych w Zamechu”. Ten artykuł jest próbą ukazania „w pigułce” przykładów działania tego systemu, który był częścią zamechowskiej kultury organizacyjnej.

Wspomniany we wprowadzeniu dokument nadmieniał, że „Poza działalnością gospodarczą zakład pracy ma do spełnienia ważną funkcję pozaprodukcyjną, która wyraża się celami opiekuńczymi, wychowawczymi oraz kulturalno-oświatowymi. Dopiero w sferze pozaprodukcyjnej zauważa się środowisko społeczne, jakim jest zakład pracy, a tym samy ludzi w nim zatrudnionych. […] Wśród licznych potrzeb najistotniejsze dla działalności zakładu są potrzeby społeczne, a przede wszystkim potrzeba oceny, uznania i wyróżnienia za pracę. Podejmując pracę w zakładzie pracownik oczekuje nie tylko wynagrodzenia w formie pieniężnej, ale również odczucia przydatności społecznej, uznania i sprawiedliwej oceny za włożony wysiłek”. Myślę, że opinia ta, mimo, że wyrażona w „minionej epoce”, nie straciła nic na aktualności.

 

W Zamechu funkcjonowały między innymi poniższe wyróżnienia:

- za szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej,

- za wyniki we współzawodnictwie w pracy,

- za osiągnięcia wynalazcze i racjonalizatorskie,

- za długoletnią pracę zawodową.

- za wyniki w działalności społeczno-politycznej,

- za wyniki w nauce,

 

Za długoletnią nieprzerwaną i nienaganna pracę przysługiwały dyplomy i nagrody pieniężne. Zamechowcy otrzymywali je po przepracowaniu co najmniej 10 lat i później co każde 5 lat aż do emerytury (a więc po 15, 20, 25, 30, 35 itd latach pracy). Dyplom uznania i upominek z okazji przepracowania 25 lat były wręczane przez przedstawiciela dyrekcji na stanowisku pracy jubilata. Przy przejściu na emeryturę pracownicy otrzymywali zegarek z wygrawerowaną na kopercie imienną dedykacją. Oprócz tego funkcjonował również bogaty system odznak zakładowych – przypinki, medale, haftki, wpinki etc. Wśród najbardziej prestiżowych warto wspomnieć następujące:

- Zasłużony Pracownik Zamechu

- Za Zasługi dla Zamechu

- Wzorowy Uczeń

- Racjonalizator Produkcji

- Zasłużony Przodownik Pracy Socjalistycznej

- Zasłużony dla Wynalazczości

 

Oprócz zakładowych odznaczeń i wyróżnień funkcjonował cały system odznaczeń państwowych i resortowych, do których zaliczały się:

- Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski

- Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polskiej

- Krzyż Zasługi

- Odznaka "Zasłużony dla Energetyki" i „Za zasługi dla Energetyki”

- Odznaka Związku Zawodowego Metalurgów

- Odznaka za zasługi dla rozwoju przemysłu maszynowego

- Zasłużony dla Górnictwa PRL

- Odznaka Honorowa SIMP

- Odznaka Honorowa NOT

 

Najbardziej jednak prestiżowymi nagrodami były:

- Nagrody Państwowe w Dziedzinie Techniki

- Nagrody Ministra Górnictwa i Energetyki / Nagrody Ministra Przemysłu

- Nagrody Ministra Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki

przyznawane na szczeblu krajowym wybitnym twórcom, nauki, techniki, edukacji, kultury i sztuki.

 

Pracownicy Zamechu byli wielokrotnie nagradzani Nagrodami Państwowymi w Dziedzinie Techniki, wygrywając wcześniej rywalizację z licznym gronem kandydatów, reprezentujących najwybitniejsze osiągniecia polskiej myśli technicznej. Procedura zgłaszania i oceny wniosków była bardzo rygorystyczna. Kandydatów do nagrody mogły zgłaszać tylko techniczne uczelnie akademickie i komitety Polskiej Akademii Nauk. Każde zgłoszenie musiało zawierać dodatkowo trzy rekomendacje sporządzone przez osoby ze stopniem doktora habilitowanego lub tytułem naukowym profesora, które reprezentowały tą samą lub pokrewną dziedzinę, co kandydat do nagrody.

 

Nagrody Ministra Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki za wybitne osiągnięcia naukowe lub naukowo-techniczne to jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień w polskiej nauce. Laureatami nagrody mogli zostać tylko badacze, których dokonania budziły powszechne uznanie w środowisku – nie tylko w Polsce, ale i za granicą. I znów wśród laureatów tych nagród niejednokrotnie znajdowali się zamechowcy. Dwukrotnie uhonorowany tą nagrodą był prof. Ryszard Łączkowski, który w 1974 roku otrzymał nagrodę indywidualną I stopnia Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego za monografię „Drgania elementów turbin cieplnych” i w 1986 roku nagrodę indywidualną III stopnia Ministra Górnictwa i Energetyki za monografię „Wibroakustyka maszyn i urządzeń”.

 

Po 42 latach historii Zamechu pozostały artykuły prasowe, dyplomy, medale, wpinki, puchary, listy pochwalne. W wielu domach przechowywane są z pietyzmem jako cenne pamiątki rodzinne. Bywa też zgoła inaczej – można je kupić na targowisku, wymieszane z setką innych podobnych artefaktów. Bez względu jednak na to, jaki los spotkał tę rozproszoną kolekcję, dokumentuje ona osiągnięcia ludzi Zamechu oraz – w szerszym sensie - wchodzi w skład materialnego dziedzictwa i symboliki naszego miasta. Mała cząstka tego zbioru trafiła różnymi kanałami do mnie, pozwalając na przygotowanie tej publikacji, która – mam nadzieję – przysłuży się do utrwalenia tej symboliki w zbiorowej pamięci elblążan.

 

cdn. Daniel Lewandowski

 

Dziękuję niezmiennie osobom, które nieprzerwanie przekazują mi ciekawe materiały i inspirują mnie do kontynuacji opowieści o Zamechu i jego ludziach. Zapraszam do współpracy i kontaktu pod adresem daniel.lewandowski1967@gmail.com

Do innych moich związanych tematycznie z Zamechem artykułów można dotrzeć wpisując w przeglądarce „zamech*portel”.

Oto lista tych, które są najbardziej zbliżone do tematu niniejszego artykułu

Turbinowe „Citius – Altius – Fortius” Zamechu

„Zamechowskie kolosy”, czyli turbiny mocy 25 i 50 MW

„Zamechowska przygoda z turbinami 120 MW”

„Miss Zamechu”, czyli kariera zamechowskich „dwusetek”

„Zamechowska 360-tka i historia jednego czynu społecznego”

Zamechowskie „maluchy”, czyli turbiny napędowe i przemysłowe małej mocy

„Trzy generacje zamechowskich turbin ciepłowniczych”

„Zamechowski niespełniony sen o atomie”

Arcydzieła zamechowskiej pracowni modelarskiej

„Zamechowski Ośrodek Naukowo-Badawczy”

„Zamechowska Stacja Prób Turbin i organy parowe Gerarda”

Zamechowska Izba Tradycji i Pamięci: ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…

STOP non stop, czyli 70 lat Stowarzyszenia Technicznego Odlewników Polskich w Elblągu

Zdarzyło się w Elblągu i Zamechu 30 lat temu. Jubileusz prywatyzacji

Wspomnienie o Kamilu Czwiertni (1930-2022)

„Historia materialnego i intelektualnego dziedzictwa Zamechu po 1990 roku (odcinek 1)”

„Historia materialnego i intelektualnego dziedzictwa Zamechu po 1990 roku (odcinek 2)”

„Historia materialnego i intelektualnego dziedzictwa Zamechu po 1990 roku (odcinek 3)”

Zamechowski „Pałacyk” Odc.1

Zamechowski „Pałacyk” Odc.2

Zamechowski chór „Echo”

W klimatach „Głosu Zamechu”

W klimatach zamechowskiego Radio-Studio

Zamechowska gazeta zakładowa „Na Warcie Pokoju”

Czterej przyjaciele z Zamechu zakładają Galerię EL

I Biennale Form Przestrzennych. To Zamech dał Gerardowi skrzydła

Jak Zamech inspirował artystów. Grafiki Haliny Różewicz-Książkiewicz

Zamechowska Stacja Prób Turbin i organy parowe Gerarda

STOP non stop, czyli 70 lat Stowarzyszenia Technicznego Odlewników Polskich w Elblągu

Zamechowski SIMP

Zamechowska Izba Tradycji i Pamięci: ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…

Zamechowskie wakacje

Zamechowska „Jedynka”

Tajemnice schichauowskich piwnic

Zamechowskie budownictwo mieszkaniowe

Historia i osiągnięcia Zakładów Mechanicznych ZAMECH im. gen. Karola Świerczewskiego


Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
To była duma Elbląga. I nic nie pozostało po tym zakładzie. Jakieś spółki.
(2023.11.11)

info

27  
  4
Oprócz wymienionych form wynagradzania pracowników od 1974 niezwykle popularna była odznaka "Brygada Pracy Socjalistycznej", którą w Zamechu otrzymało do 1980 roku wiele brygad. Po tym roku zaprzestano jej nadawanie. Od 1976 roku istotne znaczenie miał też fundusz mistrzowski, w ramach którego mistrz/majster dysponował środkami pieniężnymi i mógł nimi wynagradzać podległych mu wyróżniających się pracowników. Ta forma nagradzania była szczególnie popularna wśród zamechowskich tzw. brygad produkcyjnych.
Brygadzista (2023.11.11)

info

14  
  1
W czasach PRLu niedobory i mizerię dnia codziennego rekompensowano sztuką, kulturą, życiem towarzyskim oraz docenianiem pracowników. Dziś prawie wszystko wszytsko za pieniądzę i dla pieniędzy.
(2023.11.11)

info

16  
  0
Parę wyróżnień mam.. dyplomy, medale... i chorobę zawodową
(2023.11.11)
To jednak coś dobrego było przed 89r. Bo po 89 widzimy co jest.
Elg. (2023.11.11)

info

11  
  3
niestety było tak, że byłeś polityczny ale nie tak jak SB sobie tego życzy, to mogłeś się wysilać ile chciałeś, a i tak premie i medale były dla swoich czyli partyjniaków i włazo.... ów, takie to były wtedy czasy i nie zaklamiecie tego wypisując farmazony jak to było wtedy super
serfds (2023.11.11)
Choroby zawodowe Zamech leczył w swoim ośrodku zdrowia. Jest i na ten temat oddzielny artykuł. Nawiasem mówiąc mało kto produkcji nie miał w Zamechu jakiejś przypadłości chorobowej w tym i moi rodzice.. Takie byly czasy
(2023.11.11)
@serfds - Tak. To prawda. Trzeba było być w PZPR aby zostać wyróżnionym odznaką lub odznaczeniem. Byli tacy którym przy każdej okazji dawali odznaczenia. Trzeba było być w ORMO albo współpracować z SB. Takie to były czasy.
(2023.11.11)
Jak tak czytam te artykuły, dość ciekawe, to z przerażeniem odkrywam, jak to życie, żeby być "ciekawym", musiało być przesiąknięte komunizmem, PZPRem, ZSMPem, rywalizacją zawodową, czerwonymi flagami, planem sześcioletnim, nagrodami o wydźwięku komunistycznym, socjalistycznym, pochodami i to wszystko pod przewodnictwem jedynej, słusznej, wiedzącej co ludziom potrzeba, partii.
(2023.11.11)
Zamech to była potęga, która zbudowała miasto. Bez tego kuźwa to tu by była pustynia a tak chociaż jakieś tam spółki działają co to wyrosły z zamechu i dają do dzisiaj robotę. Tak ujadacie na PRL, a wasi rodzice k... wa kiedy się urodzili i co wtedy robili? Albo wy sami?
(2023.11.11)

info

15  
  7