Przezywali go, to zaatakował nożem
Kilku chłopców przezywało ślusarza Gehrke z Modrzerwiny (niem. Lärchenwalde). Mężczyzna śledził chłopców i dźgnął ich nożem. Jeden z nich otrzymał cios w ucho, drugi pod łopatką, tak poważny, że nie mógł zostać jeszcze przesłuchany. Winowajca został aresztowany (ENN, sobota, 17.10.1914 r.).
Wykład wyrafinowanego mówcy w Szkole Cesarzowej Augusty Wiktorii
Ku naszej uciesze udało się nakłonić pisarza, znawcę sztuki, Carla Meissnera, co budziło w ostatnich dniach euforię w naszym mieście, do wystąpienia z wykładem przed elbląską widownią. Elbląski Związek Nauczycieli i Związek Dobro Kobiet poprosiło pana Meissnera, by również u nas wygłosił wykład pt. “Nasi niemieccy rodacy w Rosji’. Wykład odbędzie się w jutrzejszy wtorek, o godz. 20:15 w auli Szkoły Cesarzowej Augusty Wiktorii (dzisiejsze I Liceum Ogólnokształcące). Wiele wysoko postawionych mieszkańców Prus Wschodnich wywieziono na sąsiednie terytorium nieprzyjaciela i podczas wykładu poruszane będą kwestie, w jakich warunkach musieli tam żyć nasi mieszkańcy i na kogo napotkali ze swoich krewnych. (…). Carl Meissner, który cieszy się opinią wyrafinowanego mówcy, uzupełni swój wykład pokazem slajdów. (…) (ENN, poniedziałek, 19.10.1914 r.).
Samobójstwo czy morderstwo?
Wczoraj odbyła sekcja zwłok w celu stwierdzenia przyczyny śmierci znalezionego w Bażantarni hydraulika Eichlera, który zginął od strzału. Sekcja potwierdziła, że z dużym prawdopodobieństwem było to samobójstwo. Ponieważ prokuratura nie wyklucza morderstwa, tymczasowo aresztowano przyjaciela Eichlera nazwiskiem Lehwald. […] (ENN, wtorek, 20.10.1914 r.).
Poległ na polu chwały
Bohaterką śmiercią w Rosji zginął doktor filozofii Victor Meyer, który zgłosił się do armii jako ochotnik. Dr Meyer należał do wiosny tego roku do grona pedagogiczngo naszego Królewskiego Gimnazjum i został powołany do Królewskiego Gimnazjum w Grudziądzu (niem. Graudenz). Wśród przyjaciół nauczyciela jak i wśród uczniów, których uczył, jego śmierć wywołała ogromne poruszenie (ENN, czwartek, 22.10.1914 r.).
Tracimy coraz więcej nauczycieli
Jak przekazuje „Deutsche Philologenblatt”, liczba przedstawicieli świata nauczycielskiego, którzy oddali swoje życie na polu chwały, wzrosła do 150 osób. Wśród nich znajduje się 8 dyrektorów, 8 profesorów, 101 nauczycieli szczebla średniego, 18 pracowników naukowych na uczelniach nauczycielskich i 18 kandydatów. Około dwie trzecie z nich miało stopień podporucznika. Nie mniej niż 41 przedstawicieli kadry nauczycielskiej zostało do tej pory odznaczonych Żelaznym Krzyżem (ENN, czwartek, 22.11.1914 r.).
Firma Windschild und Langelott świętuje ćwierćwiecze
Firma Windschild und Langelott, która wykonywała prace kanalizacyjne w naszym mieście, obchodzi w najbliższych dniach 25-lecie istnienia. Firma została założona w 1889 roku w Dreźnie przez Wilhelma Langelotta i Gustawa Windschilda i w krótkim czasie tak się rozwinęła, że właściciele w roku 1889/99 utworzyli filię firmy w Instenburgu (przed kilkoma laty przeniesiono ją do Królewca w Prusach) i Bydgoszczy (niem. Bromeberg). Obie filie były związane z fabrykami cementowymi i zaliczają się do najbardziej znaczących firm na Wschodzie. Ze względu na powagę czasów firma odstąpiła od organizacji imprezy z okazji jubileuszu. By uczcić jubileusz, urzędnicy przekazali jedynemu obecnie właścicielowi firmy, panu Langelottowi figurkę z brązu wraz z życzeniami wykonaną przez profesora Hartmanna z Drezna (niem. Dresden), która przestawia robotnika ugniatającego cement (ENN, poniedziałek, 26.10.1914 r.).
Co tydzień cytujemy i tłumaczymy fragmenty artykułów z gazet, które ukazywały się w Elbingu, tym razem z drugiego dziesięciolecia XX wieku. Obecnie przywołujemy publikacje z gazety "Elbinger Nachrichten".