Rozpoczęcie sezonu żeglarskiego
Wczoraj wieczorem przybyły z Gdańska (niem. Danzig) do Elbląga dwa parowce: „Julius Born” i „Margarethe”. Są to pierwsze statki, które przybyły w tym sezonie do elbląskiego portu. Niniejszym więc sezon żeglarski między Gdańskiem a Elblągiem można uznać za otwarty (AZ, piątek, 05.04.1901 r.).
Pogrzeb kantora Korella zgromadził rzesze elblążan
Wczoraj po południu w swoją ostatnią drogę udał się zmarły przed kilkoma dniami w wieku 62 lat nauczyciel i kantor Korell. Mimo burzowej pogody liczba żałobników była duża. Pochód ruszył z ulicy Giermków (niem. Junkerstraße), a następnie poruszał się ulicami Ślusarską (niem. Neustädtische Schmiedestraße), Janowską (niem. Herrenstraße) do starego cmentarza przy kościele św. Jana. Na początku pochodu kroczyły cztery najwyższe klasy Staromiejskiej Szkoły dla Dziewcząt wraz z kolegium nauczycielskim. Uczennice niosły kosztowny wieniec. Za nimi podążał zarząd koła śpiewaczego „Liederhain” wraz z banerem i kapela Pelza. Za trumną kroczyli najbliżsi, za nimi nadburmistrz Elditt, radca miejski Hänsler, panowie Unger i Reimer, przedstawiciele koła śpiewaczego „Liedertafel”, członkowie koła śpiewaczego „Liederhain”, elbląskie ciało pedagogiczne, „loża”, zarząd „Melodii” […] oraz zarząd związku śpiewaczego firmy Loeser und Wolff. Przy grobie uroczystości rozpoczęły się od zaśpiewana przez koło śpiewacze „Liederhain” pieśni pt. „Stumm schläft der Sänger” (tłum. „Śpiewak śpi w ciszy”) autorstwa Silchera. Zmarły wielokrotnie życzył sobie, by właśnie tę pieśń odśpiewać przy jego grobie. Wielebny Rahm wspomniał w serdecznych słowach o działalności zmarłego w różnych obszarach życia: w rodzinie, w szkole, w życiu zawodowym, czyli dla muzyki. […] Liczne wieńce i kwiaty [….] przykryły grób kantora Korella (AZ, niedziela, 07.04.1901 r.).
Zmarł zacny elblążanin
W sobotę po południu o godz. 15 wskutek zawału serca zmarł w wieku 71 lat rentier, August Terletzki, były właściciel firmy produkującej organy. Przez prawie trzy dekady prowadził on z sukcesem tutejszą firmę produkującą organy i dzięki ciężkiej pracy i swojej inteligencji doprowadził ją do rozkwitu. Dla swoich pracowników był zawsze życzliwym przełożonym i będzie cieszył się z pewnością również po swojej śmierci powszechną sympatią i szacunkiem. Zmarły brał także żywy udział w rozwoju naszego życia wspólnotowego. Mimo swojego zacnego wieku był on jednym z najbardziej zapalonych i aktywnych radnych miejskich. […] Jego pamięć będzie dla władz naszego miasta i dla jego obywateli niezapomniana (AZ, środa, 10.04.1901 r.).
Co tydzień cytujemy i tłumaczymy fragmenty artykułów z gazet, które ukazywały się w Elbingu, tym razem z pierwszego dziesięciolecia XX wieku. Obecnie przywołujemy publikacje z gazety Altpreußische Zeitung" i "Elbinger Neueste Nachrichten". Korzystamy ze zbiorów cyfrowych Biblioteki Elbląskiej.