Audyt na zlecenie samego EPEC (już po zakończeniu kadencji Łukasza Piśkiewicza na stanowisku prezesa) przeprowadziła firma ABC Consulting z Gdańska, która należy do najstarszych firm konsultingowych w Polsce, doradzała co najmniej kilkudziesięciu firmom z branży ciepłowniczej. Audytorzy swoim badaniem objęli działalność EPEC od 1 stycznia 2015 r. do 30 listopada 2016 r.
„Przedmiotem raportu jest przedstawienie wniosków z badania sytuacji korporacyjnej i organizacyjnej, sądowej i administracyjnej, pracowniczej, inwestycyjnej oraz umownej, majątkowej i finansowej spółki EPEC, w celu zwiększenia efektywności funkcjonowania EPEC przy jednoczesnym zminimalizowaniu prawnych (w tym inwestycyjnych) zagrożeń związanych z działalnością spółki” - czytamy we wprowadzeniu do raportu.
Co z niego wynika? Przede wszystkim to, że jest on korzystny dla byłego zarządu EPEC, na którego czele do czerwca 2016 roku stał Łukasz Piśkiewicz. Audytorzy w żadnym z badanych obszarów (korporacyjny i organizacyjny, sądowy i administracyjny, pracowniczy, inwestycyjny oraz umowy, majątkowy, finansowy) nie dopatrzyli się złamania przepisów prawa. Wskazują, że rozwój spółki nie jest zagrożony, rekomendują też wprowadzenie kilku zmian, by poprawić funkcjonowanie spółki. Oto najważniejsze wnioski:
1. Obszar organizacyjny i pracowniczy
„Obowiązująca w spółce struktura organizacyjna ma charakter liniowy funkcjonalny – komórki powiązane są hierarchicznie, a zakres ich zadań i odpowiedzialności odpowiada funkcjom, które pełni spółka. Jako pozytywny należy uznać fakt, iż zależności między komórkami i zakresy ich odpowiedzialności zostały ujęte w postaci dokumentów. Generalnie struktura organizacyjna EPEC Sp. z o.o. jest zbudowana poprawnie i jest zbliżona do struktur organizacyjnych w przedsiębiorstwach energetyki cieplnej w innych miastach” - piszą autorzy raportu, którzy chwalą EPEC za zakładowy układ zbiorowy pracy, za system wynagradzania i za to, że wszyscy pracownicy są zatrudnieni na umowach na czas nieokreślony. Dodają, że spółka będzie musiała rozwiązać umowę o pracę z obecnym prezesem Krzysztofem Krasowskim i zastąpić ją umową o świadczenie usług, bo tego wymaga znowelizowana ustawa z czerwca 2016 roku o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami. Audytorzy zalecają również, by wprowadzić tzw. równoważny system czasu pracy „w przypadku, gdy jest to uzasadnione rodzajem pracy lub jej organizacją”.
2. Obszar sądowy i administracyjny
EP EC w badanych okresie nie występował w roli dłużnika w żadnym sądowym postępowaniu. „Spółka występuje w charakterze pozwanego (uczestnika postępowania) jedynie w trzech postępowaniach sądowych z relatywnie niewysoką wartością przedmiotu sporu” - czytamy w raporcie. Z kolei zobowiązania wymagalne od odbiorców energii wraz z odsetkami wynoszą ponad 320 tysięcy złotych. „Spółka co do zasady reaguje w przypadku powstania długu nawet w niewielkiej wysokości” - odnotowują autorzy audytu, sugerując, że w EPEC mimo to powinny powstać wewnętrzne regulacje dotyczące zasad rozwiązywania sporów z klientami.
3. Obszar inwestycyjny
To temat, który od wielu miesięcy budzi wielkie emocje i był przyczyną zmian na stanowisku prezesa EPEC. Chodzi oczywiście o modernizację miejskiej sieci ciepłowniczej, której finałem były: stwierdzenie przez Urząd Zamówień Publicznych nieprawidłowości w procedurze przetargowej, kontrola Centralnego Biura Antykorupcyjnego (zarząd EPEC odmówił podpisania protokołu kontrolnego), korekta dofinansowania w wysokości miliona złotych, której dokonał Narodowy Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a także śledztwo elbląskiej prokuratury, które ciągle toczy się w tej sprawie (nikomu nie postawiono dotychczas zarzutów). Jedyną instytucją, która w tej sprawie przyznała rację ówczesnemu zarządowi EPEC był rzecznik dyscypliny finansów publicznych, który nie dopatrzył się w procedurze przetargowej złamania prawa.
Co w tej sprawie piszą audytorzy? „Na etapie opracowywania dokumentacji przetargowej zostały umieszczone w niej zapisy dotyczące właściwości rur pre izolowanych, w tym wykluczające możliwość wykorzystania przez wykonawców rur preizolowanych o niskiej jakości oraz minimalizujące ryzyko nierzetelnego montażu. Zapisy te, według informacji przekazanych przez spółkę, nie budziły zastrzeżeń ze strony przeprowadzonych kontroli przez NFOŚiGW oraz Trybunał Obrachunkowy w Luksemburgu” - piszą audytorzy. Przyznają też, że to Rada Nadzorcza EPEC zarekomendowała nowemu zarządowi (na jego czele stał wówczas już Jerzy Dombrowski), by nie odwoływał się od milionowej korekty nałożonej przez NFOŚiGW, mimo że radca prawny radził zupełnie odwrotnie.
Z audytu wynika też, że Rada Nadzorcza zleciła zarządowi przeprowadzenie badań zamontowanych już rur preizolowanych przez Instytut Techniki Budowlanej, co okazało się niemożliwe, ponieważ Instytut... „poinformował, że badania przewodności cieplnej oraz ścinania (w kierunku osiowym i stycznym) wykonuje tylko na próbkach nowych (...) Rada Nadzorcza na posiedzeniu 16.05.2016 r. przekazała Zarządowi rekomendację o braku potrzeby prowadzenia dalszych działań w tej sprawie i uznała powyższy punkt rekomendacji za zrealizowany”.
Audytorzy przyznają, że - po nagłośnieniu sprawy przetargu - w spółce na wniosek rady nadzorczej wprowadzono kilka zmian, m.in. „rozpoczęto wprowadzanie Kart wymagań technicznych dla urządzeń i materiałów ciepłowniczych, które będą podlegały corocznej aktualizacji. Zaktualizowano też wytyczne do projektowania i odbioru węzłów cieplnych i sieci ciepłowniczych, w których zawarte są zapisy precyzujące postępowanie w kolejnych etapach procesu inwestycyjnego. W procedurach określona jest odpowiedzialność poszczególnych osób za poszczególne etapy działalności”.
„Jeśli chodzi o zapewnienie konkurencyjności, to przy opracowywaniu kart materiałowych parametry są tak określane, żeby istniała możliwość ich spełniania przez kilku dostawców” - dodają autorzy raportu. Wskazują, że EPEC powinien w kolejnych takich postępowaniach korzystać z pomocy ekspertów na wszystkich etapach projektowania, przygotowania, realizacji, a także po zakończeniu postępowania, w tym na etapie przeprowadzanych kontroli postępowań.
ABC Consulting przejrzało również umowy sponsorskie i marketingowe, które zawierał EPEC w 2015 i 2016 r. „Ponoszone przez spółkę wydatki na reklamę były zgodne z treścią zawartych umów oraz zatwierdzonymi dokumentami wewnętrznymi spółki, a sponsorowani wywiązali się ze swoich zobowiązań” - piszą audytorzy. Nie dopatrzyli się też złamania prawa w kwestii umowy EPEC ze Stowarzyszeniem Krzewienia Sportu EL Aktywni (prezesem stowarzyszenia jest do dzisiaj Łukasz Piśkiewicz). - Należy również wskazać, że sam fakt, iż ta sama osoba pełniła jednocześnie funkcję Prezesa Zarządu EPEC Sp. z o.o., będącego darczyńcą i sponsorem, oraz wchodziła w skład zarządu Stowarzyszenia, na rzecz którego dokonywano darowizn, lub świadczeń sponsorskich, nie wpływa w żaden sposób na ocenę prawną ważności zawartych umów” - czytamy w raporcie.
4. Finanse
„Na podstawie przedstawionych przez spółkę dokumentów należy stwierdzić, że w badanym obszarze nie występują istotne zagrożenia w funkcjonowaniu Spółki jako podmiotu prawa handlowego i kluczowego przedsiębiorstwa energetycznego, a przedstawione umowy i inne dokumenty odpowiadają przepisom obowiązującego prawa” - piszą o finansach EPEC audytorzy z Gdańska. - „Plany spółki w pozycjach przychodów ze sprzedaży i kosztów sprzedanych produktów zakładane są przez Spółkę w sposób ostrożny i dosyć trafny w porównaniu do wykonania. Ewentualne odchylenia w tym względzie są realizowane z korzyścią dla spółki w postaci wyższego wyniku na wszystkich poziomach (sprzedaży, działalności operacyjnej, działalności gospodarczej, brutto i netto). Spółka wyciąga wnioski z przekraczania planów w przypadku kosztów, zakładając na kolejny rok odpowiednią korektę” - czytamy w raporcie. - „Porównując wskaźniki płynności w branży ciepłowniczej1 w latach 2013-2015 ze wskaźnikami EPEC należy ocenić płynność spółki na tle branży jako bardzo dobrą, z tendencją korzystniejszą niż prezentowana przez branżę zarówno w województwie warmińsko-mazurskim, jak i w całej Polsce”.
Audytorzy przyznają, że majątek EPEC jest w dużej części zamortyzowany (56 proc.), co oznacza że spółka powinna planować kolejne inwestycje. Z audytu wynika również, że EPEC na 30 września 2016 roku spłacił całość kredytu inwestycyjnego, zaciągniętego na modernizację sieci.
Autorzy raportu zwracają też uwagę na przekazywanie przez EPEC części zysku na rzecz organizacji sportowych i społecznych. Na przykład za 2015 rok spółka przekazała na ten cel 250 tys. złotych. „Zdecydowana większość inwestycji w latach 2013-2015 i okresie I-IX 2016 r. została sfinansowana działalnością operacyjną, co świadczy o zachowywaniu przez spółkę w tym okresie zdolności rozwojowych. Kwoty przeznaczane przez właściciela (Gmina Miasto Elbląg) z wypracowanego zysku na cele społeczne, jak również kwoty darowizn przekazywanych przez spółkę w ww. okresie, stanowiły nieistotny wydatek w porównaniu do generowanych przez spółkę nadwyżek finansowych i tym samym nie miały wpływu na zdolności rozwojowe spółki” - piszą autorzy raportu. Zalecają za to uregulowanie kwestii dotowania na przykład za pomocą algorytmu. „Zabieg taki pozwoliłby wyeliminować ewentualne spekulacje odnośnie kwot przeznaczanych na cele społeczne. Przy czym zaznaczyć należy, że podział zysku spółki (w tym przeznaczenie jego części na cele społeczne) nie należy do kompetencji spółki, a jej właściciela, tj. Gminy Miasta Elbląg. Spółka może natomiast ustalić algorytm dotyczący przeznaczania środków na darowizny” – czytamy we wnioskach. ABC Consulting chwali też EPEC za wykorzystanie unijnego dofinansowania na modernizację sieci ciepłowniczej.
Na koniec raport wskazuje mocne i słabe strony miejskiej spółki ciepłowniczej. Siłą EPEC są m.in. dobre wyniki finansowe, sprawna struktura organizacyjna, płynność finansowa i ostrożne prognozowanie danych finansowych na kolejny rok. Słabością – brak gwarancji dostaw ciepła po 2020 roku (negocjacje z Energa Kogeneracja utkwiły w martwym punkcie), coraz cieplejsze zimy i coraz ostrzejsze normy dotyczące ochrony środowiska czy ceny paliw wykorzystywane do produkcji ciepła.
Co dalej stanie się z audytem?
EPEC odmówił nam dostępu do audytu, informując że trwa jego analiza, która będzie gotowa w kwietniu. Wiemy, że raport trafił już na biurko prezydenta. Co Witold Wróblewski z nim zrobi? Jakie wnioski z niego wyciągnie? Zapytamy o to. Do sprawy wrócimy.
Dzisiaj (3 kwietnia), po publikacji raportu z audytu, otrzymaliśmy informację od prezesa EPEC-u Krzysztofa Krasowskiego, że to jeszcze nie jest ostateczna wersja dokumentu i że raport nie został jeszcze odebrany od wykonawcy.
Całą treść raportu z audytu znajdziecie tutaj