A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Oho, miejscowi eksperci już na nogach!
Jeśli masz wyznaczoną ścieżkę rowerową to nie trzeba przeprowadzać więc radzę się zapoznać z prawem o ruchu drogowym;)
"Pamiętajmy, że zupełnie inna sytuacja jest, kiedy obok pasów dla pieszych jest namalowany przejazd rowerowy. W takim wypadku rowerzysta nie musi zsiadać z roweru. "
A jak widać ścieżka rowerowa jest.
Ogólna - fajna miejska trasa wyścigowa - niedawno na przejściu przy Broniewskiego potrącony chłopaczek, teraz rowerzystka. Będzie film z monitoringu jako ostrzeżenie?
Najlepiej to nie przechodźmy ani na zielonym ani na czerwonym, będzie bezpieczniej, . .piesi jak kurczaki muszą uciekać z przejścia bo w tym kraju większy przywilej mają pojazdy. Więciej mandatów dla kierowców to może za 100 lat dogonimy Europejską Kulturę Jazdy.
Ehs . . . czego wymagać od zwykłych kierowców, gdy zawodowi się tak zachowują. Rutyna? Brak umiejętności? Olewanie przepisów? Pewność siebie?
A to dlatego spoznilem sie do Krychy na Ogolna, teraz taksiarz juz wie do kogo ma miec pretensje ze mie dostal napiwku
A to weźcie się panowie i panie policjanci / tki za kontrolę kierowców autobusów miejskich. Często widzę ich poczynania i stwierdzam, że robią co chcą. Łamanie przepisów typu wymuszanie lub przekroczenia prędkości to u nich norma. Przykład; zjazd z ronda na ul. Nowowiejską, długa prosta i gnają do przystanku. W pobliżu jest szkoła podstawowa i przejście dla pieszych. !!!!! Nie raz uciekałem z dzieckiem z pasów, bo się rozpędził. Dzwoniłem na policję, to powiedziano mi, że już jest po g. 15 i niech pan przyjdzie jutro to zgłosić. No szok !!!!
Jechałam tamtędy akurat w momencie, gdy była już karetka, policja przyjechała dużo później, gdyż mijali mnie już przy rynku. Jestem kierowca, ale tez i pieszym, wiem jakie są realia po obu stronach. Jeżeli chodzi o pieszych czy rowerzystów, to niestety często nie zachowują ostrożności, bo jak ktoś wcześniej napisał maja zielone światło i już, a powinni pamiętać, że jadący samochód, hamuje raczej długo. Światła tam nie trwają 15 sek, jak na niektórych przejściach i można spokojnie po zapaleniu zielonego rozejrzeć się jeszcze i dopiero wchodzić. A jako kierowca powiem, że jadąc w dół Ogólną to przejazd przez skrzyżowanie często odbywa się już na żółtym ( osobiście staram się tego nie robić, ale czasem. .. ).
I bardzo dobrze nastepnym razem dojade w 40 min.
rozumiem że stałeś i mierzyles czas zamiast udzielać pierwszej pomocy -10 minut od zdarzenia czy dziesięć minut od powiadomienia? Jeden dyspozytor przyjmuje- ok 1minuta, drugi wysyła ok1minuta, zespół się zbiera ok 2 minuty+ plus czas dojazdu