69
03.06.2016

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Czytając komentarze, mamy czysty przykład zacofania kierowców samochodów i to jakie macie pojęcie o przepisach które ciągle się zmieniają - ale po co to sprawdzać co? Dla sprostowania sam jestem kierowcą i rowerzystą.
SzkodaGadać (2016.06.03)

info

5  
  1
xx1965- twoj nick to pewnie data w jakiej zdawales na prawko( o ile wogole zdawales bo pewnie dales kane mleka albo dwie palety jaj) przez takich jak ty dochodzi wlasnie do wypadkow z udzialem rowerzystow, to wlasnie takie bu.. jak ty skrecajac w prawo nie przepsuzczaja roweru tylko z impetem przecinaja sciezke rowerowa a jak im sie zwroci uwage to wielce zdziwieni. niedoedukowane glaby! pewnie jak widzisz rowerzystow jadacych obok siebie to trabisz i wyprzedzac na milimetry. radze ci nie wsiadaj za kolko bo wieziesz smierc is tanowisz powazne zagrozenie dla innych uczestnikow ruchu. juz w ciagu dekady przepisy ruchu drogowego potrafia sie zmienic. ty trwasz na tym co bylo 45 lat temu gdy raz na jakis czas przejechala jedna syrenka lub moskwicz
turban (2016.06.03)

info

5  
  3
10 minut od powiadomienia!!! czlowiek zdazy 3 razy umrzec!!!
(2016.06.03)

info

3  
  1
Fakt, bezmózgich kierowców nie brakuje nadmierna prędkość, przejazdy na późnym żółtym itp. ale z moich obserwacji po wielu latach i tysiącach km miesięcznie widzę dominacje zagrożenia ze strony pieszych i rowerzystów, byłem świadkiem ze 3 możne 4 razy jak głupi kierowca niemal nie potrącił kogoś, natomiast nagminnie widzę na skrzyżowaniach i mnie też to dotyczy jak zza winkla wyskakuje rozpędzony rowerzysta (kiepska widoczność) a ty nie masz szans go zobaczyć i zareagować albo zjeżdża sobie ze ścieżki na ulicę nie sygnalizując tego. Ale prawdziwym brakiem wyobraźni wykazują się piesi, tego widać w setkach przypadków najczęściej młodzież idzie wpatrzona w telefon nawet nie zerknie czy wchodzi na czerwonym czy na zielonym a już pomnij że zerknie czy coś jedzie, nie wspomnę o gościach w słuchawkach. .. nie bronie kierowców ale na prawdę z obserwacji moich wynika że to piesi sami o siebie nie dbają w dużym stopniu, widzą przejście to oni są święci włazi i już, ślepe to że jestem 3m od przejścia i nie mam szan się zatrzymać. .. .niedawno całkiem nawet widziałem jak babka wlazła z rowerem na przejście bo miala zielone nie ważne że pędził radiowóz na sygnale. .. .wszyscy staneli samochody na boki ale ona ma zielone!! niebiescy musieli stanąć uprzednio gwałtownie hamując temat z Elbląga!! milicja to by chociaż z pałowała a tu nic. ..
JamJestPanTwój (2016.06.03)
ten nowy szpital na królewieckiej to jakieś nieporozumienie. mieszkam blisko i zauwazyłem nie raz jak ratownicy sie śpieszą do pomocy jeżeli chodzą sobie spacerkiem do karetki a potem wyjeżdzają na sygnałach to znaczy ze jechali ratować życie. po 2 byłem ostatnio z maleńkim kleszczem z tyłu nogi i nie miałem możliwości wyjęcia sobie go sam więc udałem sie do tego szpitala gdzie nie miła pielęgniarka powiedziała że mam czekać i po 30 min gdy przyszedł lekarz dowiedziałem się że oni nie wyciągają kleszczy. to jest jedno wielkie nieporozumienie z tym szpitalem. a kolejki wielkie a lekarz tylko jeden. masakra
(2016.06.03)
jakby elblążanie wzywali lekarza rodzinnego a nie karetki do temperatury od trzech dni na pewno byli by szybciej no cóż za takie cwaniactwo cierpią zawsze najbardziej potrzebujący pomocy - i dlaczego narażać się na spowodowaniem drugiego wypadku drogowego jadąc na sygnale jak i tak potem uznają ciebie winnym i cię skaza za to że spieszyłeś się aby ratować czyjeś życie A KIEROWCY ELBLĄSCY NIE UMIĄ SIĘ ZACHOWAĆ GDY JEDZIE JAKIKOLWIEK POJAZD UPRZYWILEJOWANY ŻENUJĄCE
(2016.06.03)
Pewnie widząc żółte przyspieszył i tak to się skończyło. A po drugie rowerzysta na przejeździe rowerowym może przejechać rowerem.
(2016.06.03)

info

6  
  0
Tam jest przejście dwuetapowe. Zielone się zapala na końcu przejścia, podczas gdy na początku jest wciąż czerwone bo auta mają wtedy nadal zielone. Rozumieta?
(2016.06.03)

info

1  
  2
Moim zdaniem piesi i rowerzyści nie powinni zachowywać sie na pasach jak święte krowy bo zawsze znajdzie sie jakiś super kierowca jadący np na pomarańczowym nie mówiąc już o czerwonym. Mimo tego ze ty przechodzisz na zielonym i niby powinno być bezpiecznie to co szkodzi przejść 30 sekund pózniej żeby sie upewnić albo zejść z roweru na chwile i zobaczyć a potem pojechać. Takim postępowaniem uniknęlibyśmy wielu wypadkow ale widocznie dla niektórych lepiej ryzykować życiem o te pare sekund.
Leuleu (2016.06.03)
Ludzie tresowani są czekać na zielone światło, a nie myśleć, rozglądać się i podejmować samodzielnie decyzję. Dlatego nie powinien dziwić fakt, że ruszają bezwzględnie jak tylko pojawia się zielone światło. Nie wierzysz? Zaobserwuj.
(2016.06.03)

info

3  
  2