25
09.02.2004

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Deka - chyba jesteś z innego świata! Twoje pomysły typu "zakasajcie rękawy i bierzcie się do roboty" to slogany z epoki realnego socjalizmu! od czego jest władza? ano od tego aby służyć "administrare" lokalnej społeczności , a nie wyczekiwać na gotowe rozwiązania problemów! P.S. w marcu minie rok, jak złożyłem propozycję (pomysł) rozwiązania pewnego problemu. Do dzisiaj zero reakcji -mimo ponowień z mojej strony. Jeżeli nie widzisz, że obecna władza - zarówno na szczeblu lokalnym jak i rządowym - cały wysiłek skupia na trwaniu to nie wypowiadaj się w mentorskim tonie - obrażasz naszych przedmówców.
Wyborca (2004.02.10)

info

0  
  0
Drogi Wyborco! Widze ze tez nalezysz do osob, ktore jedynie do czego sa zdolne to do oczekiwan zeby ktos dal im na tacy! Co ty z innego swiata jestes? Nie znasz sytuacji gopodarczej Polski a tym bardziej Elblaga? Pamietaj, ze z pustego w prozne nawe Salomon nie naleje! I nie wypominaj mi mentorskiego tonu bo takim on nie jest, podjalem tylko probe ukazania rzeczywistosci widzianej moimi oczami. Jesli nie mam racji to powiedz prosze jakie zadania i srodki do ich realizacji przewidujesz w obecnej sytuacji (pusta kasa miejska, brak w UM Elblaga narzedzi decyzyjnych wplywajacych na rynek pracy i dzialalnosc gospodarcza, itd.)? Kolejny z 99%!
Deka (2004.02.10)

info

0  
  0
Panie DK - wzbudzasz trwogę LepperoRydzykową wizją, zapewniasz o bezcelowości likwidacji mumijnego UMkładu, cytujesz Bareję bez zdania sobie sprawy, że to była satyra na system dopuszczający do wynaturzeń, narzekasz (sic!) na pustą kasę miasta i jej niedostatek decyzyjny... strach się bać, jakby samorządzili przy większej kasiorce... Zen - też po wywiadzie miałem refleksję, ale dobrze wiesz, dlaczego smutną...
rwel (2004.02.10)

info

0  
  0
Jakby byli przy kasie, moze mogliby wydac ja na cos pozytecznego... i to bez wzgledu na opcje polityczna - najlepiej z dlugofalowym pozytkiem spolecznym. A co do satyry Barei, moim zdaniem ma ona odzwieciedlenie zarowno w przypadku wynaturzen komuny jak i obecnej mentalnosci wiekszosci naszego biernego spoleczenstwa.
Deka (2004.02.10)

info

0  
  0
I jeszcze jedno rwelu, jaki masz pomysl oprocz steku narzekan? I jeszcze jeden z 99%!
Deka (2004.02.10)

info

0  
  0
BRAWO DEKA !!!!
FF (2004.02.10)

info

0  
  0
Widzę ze cuś drgnęło w narodzie. I to by było na tyle. Szlachetny Deka oferuje nam tu slogany i ideologie rodem z lat pięćdziesiątych. Ale nie w tym sprawa. Sadze, ze nie jesteśmy grubszym (w globalnej masie) narodem od Amerykańców. Jednakże ich mądrość polega głównie na tym, ze najtęższe mózgi narodu tworzą precyzyjne i dopracowane ze wszech miar standardy i procedury postępowania - dosłownie w każdej sytuacji. Te właśnie rzeczy pozwalają amerykanom doskonale funkcjonować jako społeczność zarówno u siebie w kraju jak i na całym świecie. Nasze władze i animatorzy naszej rzeczywistości nie przywiązują do takich spraw żadnej wagi - ponieważ to, co czynią to tylko radosna twórczość, która nie raz przez przypadek zaowocuje pożądanymi skutkami, a w większości wypadków kończy sie fiaskiem. Praktycznie my Polacy brzydzimy sie standaryzacji życia - wolimy chciejstwo oparte na wyimaginowanej ideologii nie mającej nic wspólnego z rzeczywistością realna - nie wspominając już o ekonomii, finansach - które nadal biorą pełnymi garściami dziwne i iluzoryczne przykłady i ideologie rodem z ekonomii socjalizmu. Boże -kiedy to sie skończy. Zapytajcie jakiegoś naszego ważnego - czy przed podjęciem ważnej decyzji przeprowadził rachunek ekonomiczny i rozpatrzył wszystkie możliwe aspekty i scenariusze sprawy? Jeśli tego nie uczynił to nadal trwoni nasze pieniądze (swoje tez) i mydli nam oczy. Czy to naprawdę jest tak skomplikowane, ze aż niewykonalne? Czy musimy być zawsze bezwolnym narzędziem w rękach ignorantów i profanów?
AborygenMiejscowy (2004.02.10)

info

0  
  0
Sorry, że nie na temat, ale mam pytanie do Pana ( ? ) ukrywającego się pod hasłem "Aborygen Miejscowy", którego to wypowiedzi czytam od pewnego czasu i to z coraz większym zaciekawieniem. Czy poza portalem również dzieli się Pan ze znajomymi, bliskimi itp. swoim postrzeganiem świata? I co oni na to? Słuchają? Pozdrawiam...
Jakub (2004.02.11)

info

0  
  0
1%DK - przez ponad 20latach twórczej aktywności zawodowej i społecznej doświadczyłem jeno starej zasady władz - nieWychylajSię! Najgorsze, że z dzisiejszymi młodymi robi się to samo (bądźcie aktywni - ku chwale naszej)... AM - ogólnie to masz rację, bo standardy i procedury postępowania wprowadzają profesjonalizm i fachowość (wtedy większość od żłoba idzie na szczaw). Jeno zarzut o nie przeprowadzanie rachunku ekonomicznego w Twoich ustach brzmi trochę... Jakub - gdybyś to robił od dłuższego czasu @_@
rwel (2004.02.11)

info

0  
  0
Nie bardzo rozumiem Rwelu twą uwagę, o niezasadności podnoszenia przeze mnie kwestii rachunku ekonomicznego, każdego przedsięwzięcia - a czemuż to, jeśli laska? Panie Jakubie - wydaje mi się, że zmierza Pan ze swoimi pytaniami w jakimś dziwnym kierunku - proszę zapytać wprost, o co chodzi - tak jest zawsze najprościej.
AborygenMiejscowy (2004.02.11)

info

0  
  0