Plan porządkuje wiele dziedzin życia: od obsługi mieszkańców w urzędzie po ochronę środowiska, określa konieczne działania oraz daty wprowadzenia w życie zmian.
- Miasto musi się dostosować, by móc ubiegać się przede wszystkim o fundusze unijne - powiedziała Danuta Janczuk, sekretarz miasta - Wiemy, w którym miejscu jesteśmy i co musimy jeszcze zrobić. Określiliśmy dla każdej z dziedzin tak zwaną "datę graniczną", czy też jeżeli pozwalają na to przepisy, okresy przejściowe.
Danuta Janczuk dodała, że trzeba jeszcze dostosować się w kwestii np. informatyzacji, elektronicznego obiegu dokumentów czy tak zwanego elektronicznego podpisu. Miasto czeka też na nową ustawę o zamówieniach publicznych, która zależy od tempa prac ustawodawcy. Jak stwierdziła, Elbląg spełnia już europejskie standardy m.in. w dziedzinie likwidacji barier architektonicznych, obsługi interesantów w Wydziale Spraw Obywatelskich czy rejestracji działalności gospodarczej.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter