A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
A dlaczego nasze dziewczyny mają nie przywieżć punktów z Piotrkowa Trybunalskiego??? Trzymajmy kciuki za EB. Start Elbląg!!!
Stradus zgadzam się z Tobą w 100% ale to co piszesz jest raczej tylko ładną definicją sportu
Ses ale zgodzisz sie ze mna ze jesli tylko same zawodniczki wprowadzilyby to w zycie pilka wcale nie musiala by wygladac tak jak na ostatnim spotkaniu Startu. Takie zagrania moga byc tragiczne w skutkach a tego chyba nikt by sobie nie zyczyl z samymi zawodniczkami wlacznie. Sport to rywalizacja czysta wiem ze kontaktowa ale bez przesady. Kazdy chce wygrac ale myslmy takze o zdrowiu innych. Zwyciestwo owszem ale nie za wszelka cene. Sport powinien byc czysty i widowiskowy a nie brzydki i przepychany. Czasami puszczaja nerwy ale z nimi tez trzeba umiec sobie radzic. No nic zycze dziewczynom sportowej rywalizacji i poszanowania przeciwnika w mysl hasla fair play.
I ja się pod tym podpiszę. Pozdrawiam
No proszę... Nie wiedziałem z kim mam przyjemność wymieniać poglądy. Tym bardziej podwójnie mi miło, że mamy je podobne. Teraz jeszcze lepiej rozumiem Twoje obawy o zdrowie zawodniczek ;-)
Ses nie mam nic przeciwko twardszej grze bo piłka ręczna napewno należy do dość brutalnego sportu. Nie myl jednak twardej gry z chamskimi zagrywkami a te niestety pani Monice się zdarzają. Co do formy Pani Moniki nie twerdze że miała zły początek sezonu, uważam, że o niebo lepszy niż koniec lecz pamietam tą zawodniczkę z gry w Zgodzie Bielszowice i na początku ze Startu kiedy rzucała po 10 bramek w meczu.
Nie chciałbym tutaj być oskarżycielem ale pani monice od tamtej pory przybyło kilka kilogramów i to jest chyba główną przyczyną jej gorszej gry......:-)
A co do formy sportowej to bez urazy ale poziom wyszkolenia technicznego takich zawodniczek jak Pałgan, Olszewska, Polenz jednak jest znacznie wyższy od Pani Moniki więc nie wiem na jakiej podstaiw oczekujesz żeby grała w kadrze Polski???? Co do Alesji nie wiem skad u Ciebie to przkonanie że mecz z Sośnicą przegraliśmy przez nia bo Pani monika też grała w tamtym meczu i uważam ze dobrze że trener daje sznse tej młodej zawodniczce bo widze w niej większa przyszłość co pokazują ostatnie mecze z Kolporterem, Bystrzycą ma nadzieje że nasze zawodniczki jutro zagrają z zębem i przywiozą choćby punkt z Piotrkowa. Pozdrawiam i zaznaczam, ze nie jestem wrogiem Pani Moniki mówie tylko to co widze!!!
Olek piszesz, że nie jesteś wrogiem Pani Moniki, a jak na razie to tylko wytykasz jej błędy i złe zagrana, tak jakby pozostałe zawodniczki grały cacy i bez zastrzeżeń. Pewnie za jakiś czas powiesz, że to przez nią wszystkie te porażki. Ja kiedyś samemu trenowałem piłkę ręczną i znam się trochę na tym sporcie. Wy kibice widzicie tylko dwie rzeczy: kto rzuca bramki, i kto źle podaje, albo niecelnie rzuca. Piłka ręczna to także gra zasłon i podań, które otwierają dostęp do bramki rywali, a tu Pani Monika ma naprawdę spore warunki. Dużo widzi na boisku i dobrze czyta grę. Ponadto jest podstawową zawodniczką w obronie. A to, że nie rzuca tylu bramek to nie problem. Są inne od tego, z tego co wiem ona ma na boisku troszkę inne zadania.
PS. I jeszcze jedno z tymi kilogramami chyba trochę przesadziłeś. Kobietom nie mówi się takich rzeczy jeśli oczywiście jest się dżentelmenem. O tym to może powiedzieć jej mąż, a nie byle jaki kibic. Pamiętaj, że piłkarki też czytają internet i pewnie jest im bardzo miło jak widzą takie wpisy jak Twój.
Niestety, w Piotrkowie klapa, szkoda, ale trudno, gramy dalej!
Ja tylko się boje zęby dziewczyny nie dały klapy w Katowicach bo to niestety by była prawdziwa klapa i radość dla wszystkich tych którzy mówią że wygrywamy tylko u siebie dzięki sędziom!!!