Sobotnia kolejka II ligi przyniosła nam kilka ciekawych rozstrzygnięć. Potknięcie drugiego w tabeli Dreamu wykorzystało EB, które ma już nad swoimi najgroźniejszymi rywalami dwa punkty przewagi. Liderem nadal jest EZE, które jak do tej pory nie straciło ani jednego punktu. Zastanawia natomiast dobra postawa zespołów z dolnej części tabeli. Przedostatni Dankar wygrał 2:1 ze znajdującym się w górnej części tabeli Wiarusem, natomiast PKP pokonało aż 6:2 ASJ Automotive. Wyniki te sprawiły, że doszło do kilku zmian w dolnej części tabeli.
Wojewódzki Szpital Zespolony Elbląg - EB 1:14 (1:7)
1:0 - Gastoł,
1:1- Ramsz,
1:2 - Gawryś,
1:3 - Parszuto,
1:4 - Ramsz,
1:5 - Rynkiewicz,
1:6 - Fawryś,
1:7 - Gawryś,
1:8 - Burzyński,
1:9 - Gawryś,
1:10 - Parszuto,
1:11 - Parszuto,
1:12 - P. Wiśniewski,
1:13 - Kowzan,
1:14 - Parszuto.
Walczący o awans zespół EB zaprezentował w sobotnim meczu prawdziwy festiwal strzelecki. Osłabiony brakiem kilku zawodników WSZ nie był w stanie nawiązać równorzędnej walki z rywali. Wprawdzie już w 2 min. Jarosław Gastoł zdobył prowadzenie dla WSZ, ale z minuty na minutę rosła przewaga EB. Festiwal strzelecki rozpoczął w 4 min. Grzegorz Ramsz doprowadzając do remisu. Dwie minuty później EB prowadziło już 2:1 za sprawą Jacka Gawrysia. Do przerwy WSZ stracił jeszcze pięć bramek, a w ekipie EB na wyróżnienie zasługuje postawa Jacka Gawrysia - zdobywcy trzech bramek. W drugiej odsłonie meczu obraz gry niewiele się zmienił. Nadal stroną przeważającą było EB, a bramki padały niemal z regularnością co dwie minuty. Bramkarz WSZ jeszcze siedmiokrotnie musiał sięgać do siatki po futbolówkę. Wynik 14:1 w pełni odzwierciedla przebieg gry na parkiecie.
Reproskan - Dream 1:1 (0:0)
1:0 - Grabowski,
1:1 - Rypiński.
Remis Dreamu w konfrontacji z Reproskanem kosztował wicelidera utratę drugiego miejsca w tabeli. Spotkanie pomiędzy tymi ekipami było bardzo zacięte i choć w pierwszej odsłonie obie drużyny stworzyły kilka sytuacji, bramki nie padły. Dopiero po zmianie stron poprawiła się skuteczność strzelecka obu zespołów. Jako pierwsi cieszyli się piłkarze Reproskanu. Cztery minuty po wznowieniu gry Robert Grabowski, dał swojej drużynie prowadzenie. Po zdobyciu bramki Reproskan usatysfakcjonowany wynikiem nieco cofnął się na własna połowę, a przy piłce częściej byli rywale. Ambitnie walczący do końca Dream dopiero na trzy minuty przed zakończeniem pojedynku doprowadził do remisu. Bramkę na wagę jednego punktu zdobył Dariusz Rypiński.
ASJ Automotive - PKP 2:6 (1:4)
0:1 - Wojciechowski,
0:2 - J. Fekieta,
1:2 - S. Ciuchta,
1:3 - Wojciechowski,
1:4 - Łechtański,
1:5 - Ł. Fekieta,
1:6 - J. Fekieta,
2:6 - Indyk.
Po dość słabym początku coraz lepiej radzą sobie piłkarze PKP. Tydzień temu zremisowali z Reproskanem, a tym razem dość gładko pokonali ASJ Automotive 6:2. Pierwsze dziesięć minut rozgrywane było po dyktando PKP. Najpierw na listę strzelców wpisał się Robert Wojciechowski, a chwilę później - Jakub Fekieta. Rywale w tym okresie gry odpowiedzieli tylko jednym celnym trafieniem Sebastiana Ciuchty. Jeszcze w tej samej części gry za sprawą - ponownie - Roberta Wojciechowskiego oraz Mariusza Łechtańskiego PKP, ku zdziwieniu wielu kibiców, prowadziło aż 4:1.
W drugiej połowie dwie bramki dla PKP "dorzucili" jeszcze bracia Fekieta. Najpierw bramkarza rywali pokonał Łukasz, a niespełna minutę później po raz drugi na listę strzelców wpisał się Jakub. W ostatnich minutach wynik spotkania na 6:2 ustalił Tomasz Indyk.
Dankar - Wiarus 2:1 (0:0)
1:0 - Bajor,
1:1 - Michał Lasowicz,
2:1 - Grubecki.
Wygrana Dankaru była największą niespodzianką ósmej kolejki. Wiarus, mimo że znajdował się w czołówce tabeli i był zdecydowanym faworytem tego pojedynku, grał bardzo zachowawczo. Po pierwszej bezbramkowej połowie w drugiej Dankar bezlitośnie wykorzystał słabszą formę rywali. Nie minęły dwie minuty i Emil Bajor pokonując bramkarza Wiarusa dał prowadzenie Dankarowi. Wiarus potrzebował aż pięciu minut, by sforsować obronę przeciwników i doprowadzić do remisu. Sztuka ta udała się dopiero w 22 min. Michałowi Lasowiczowi. Kiedy w ostatnich minutach wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów gapiostwo obrońców Wiarusa wykorzystał Marcin Grubecki dając jakże cenne zwycięstwo Dankarowi.
PC Koni - Unijna Szkoła Europejska 9:2 (3:1)
1:0 - Stodulski,
2:0 - Miller,
2:1 - Gomułka,
3:1 - Miller,
4:1 - Miller,
5:1 - Stelmach,
6:1 - Miller,
6:2 - Gomułka,
7:2 - Stelmach,
8:2 - Stodulski,
9:2 - Fercho.
Dzięki wysokiej wygranej zespół PC Koni awansował na czwarte miejsce w tabeli i nadal ma szanse włączyć się do walki o awans. Natomiast dla ekipy USE była to już druga tak wysoka porażka z rzędu. Przypomnijmy, że tydzień temu przegrała z Dankarem 1:7. Po pierwszych dość wyrównanych minutach coraz groźniej atakowali piłkarze PC Koni. I właśnie w 9 min. po jednej z akcji Krzysztof Stodulski zdobył pierwszą bramkę. Trzy minuty później było już 2:0 za sprawą celnego trafienia Mariusza Millera. Kilkanaście sekund później Rafał Gumułka zdobył bramkę kontaktową i mogło się wydawać, że mecz ten przyniesie jeszcze sporo emocji. Jednak tuż przed przerwą po raz kolejny dał o sobie znać Miller, który podwyższył wynik na 3:1.
Druga połowa to już zdecydowana przewaga PC Koni, o czym świadczyć może zdobycie przez ten zespół jeszcze sześciu bramek. Rywale odpowiedzieli zaledwie jednym trafieniem Gomułki, ale i to było zbyt mało, by nawiązać równorzędna walkę. W tej części gry dwoma celnymi trafieniami popisał Tomasz Stelmach oraz Mariusz Miller. Dla tego ostatniego była to 3 i 4 bramka w tym meczu, dzięki czemu awansował na pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców.
Elbląskie Zakłady Energetyczne SA - AR-PAK 6:1 (3:0)
1:0 - Korzeb,
2:0 - Korzeb,
3:0 - Korzeb,
3:1 - Ratajczyk,
4:1 - Szypiło,
5:1 - Machiński,
6:1 - Machiński.
Także i tym razem lider nie miał zbyt trudnego zadania, by uporać się z zajmującym ósmą lokatę AR-PAK-iem i zdobyć kolejne trzy punkty. Już pierwsze dziesięć minut pokazało, kto będzie w tym meczu nadawał ton grze. Dwie bramki Wiesława Korzeba dały w 7 min. spokojne prowadzenie liderowi. Pięć minut później ten sam zawodnik po raz trzeci wpisał się na listę strzelców i AR-PAK stanął przed bardzo trudnym zadaniem. Wprawdzie już na początku drugiej połowy Michał Ratajczyk zmniejszył nieco rozmiary porażki zdobywając gola, ale to wszystko na co tego dnia stać było AR-PAK. Ostatnie dziesięć minut to znów przewaga EZE udokumentowana jeszcze trzema bramkami. Najpierw bramkarza rywali pokonał Sławomir Szypiło, a dwie ostatnie bramki zdobył Krzysztof Machiński ustalając tym samym wynik meczu na 6:1.
Metrotest - Pujan 3:1 (1:1)
0:1 - D. Bałdyga,
1:1 - Hońko,
2:1 - Hońko,
3:1 - Stępień.
Było to jedno z bardziej wyrównanych spotkań tej kolejki i gdyby nie fatalne ostatnie minuty w wykonaniu Pujana, to mecz ten pewnie zakończyłby się podziałem punktów. Przed spotkaniem bardzo trudno było wskazać, kto jest faworytem tego pojedynku. Wprawdzie Pujan znajdował się wyżej w tabeli, ale Metrotest to nieobliczalna ekipa, mogąca wygrać niemal z każdym. Początek meczu rozpoczął się korzystnie dla Pujana. W piątej minucie bramkarza rywali pokonał Daniel Bałdyga i było 1:10. Radość Pujana nie trwała jednak zbyt długo. Niecałe sześćdziesiąt sekund później Przemysław Hońko doprowadził do wyrównania. W kolejnych minutach trwała zacięta walka o każdy centymetr boiska. Obie drużyny zmarnowały w tym czasie po kilka dogodnych sytuacji. O losach meczu zdecydowała końcówka spotkania, a dokładnie niecałe dwie minuty. Najpierw błąd obrońców Pujana wykorzystał Hońko, po raz drugi wpisując się na listę strzelców, a chwilę później wynik meczu ustalił Arkadiusz Stępień.
Klasyfikacja strzelców po 8 kolejkach:
14 bramek:
Mariusz Miller (PC Koni).
13 bramek:
Tomasz Nowicki (Dream)
12 bramek:
Jacek Gawryś (EB)
11 bramek:
Dariusz Sobotowicz (WSZ Elbląg), Krzysztof Machiński (EZE SA)
10 bramek:
Wiesław Korzeb (EZE SA)
9 bramek:
Maciej Chwoszcz (Wiarus), Patryk Nowicki (Dream), Adam Siemaszko (AR-PAK)
8 bramek:
Adam Kurowski (Dream), Rafał Gomułka (USE)
Zawodnicy ukarani:
Jakub Bożejewicz (Pujan) - kara finansowa.
W następnej 9. kolejce, która rozegrana zostanie 31 stycznia 2004 r. (sobota) spotkają się: AR-PAK - Metrotest (godz. 13.00), EB - Pujan (13.35), USE - EZE SA (14.10), Wiarus - PC Koni (14.45), PKP - Dankar (15.20), Dream - ASJ Automotive (15.55), WSZ Elbląg - Reproskan (16.30).
Zobacz tabele