46
10.12.2003

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
wiem, że to już "chodziło" na różnych portalach, ale w tym kontekście może się przydać. Czy wolno milczeć, gdy zło się zaczyna panoszyć. Kiedy Madeline Murray O'Hare (niedawno znaleziono jej ciało, została zamordowana) złożyła skargę, że nie życzy sobie żadnych modlitw w naszych szkołach, my powiedzieliśmy - OK. Następnie, ktoś powiedział, abyśmy lepiej nie czytali w szkołach Pisma Świętego, Pisma Świętego, które powiada "nie zabijaj", "nie kradnij", "kochaj bliźniego jak siebie samego". I powiedzieliśmy - OK. Dr Benjamin Spock powiedział, że nie powinniśmy karać klapsem naszych dzieci, kiedy one zachowują się nieprawidłowo, bo ich małe osobowości mogą być wykrzywione i możemy naruszyć ich poczucie wartości (syn dr Spocka popełnił samobójstwo). I byliśmy przekonani, że ekspert powinien wiedzieć co mówi, więc powiedzieliśmy OK, nie będziemy im więcej dawać klapsów. Potem ktoś powiedział, że nauczyciele i dyrektorzy szkół nie powinni karać naszych dzieci, kiedy się źle zachowują. I władze szkolne powiedziały, że żadnemu nauczycielowi nie wolno dotknąć ucznia, kiedy się źle zachowuje, bo nie chcemy przecież złej opinii o szkole i oczywiście nie chcemy być ciągani po sądach. (istnieje duża różnica pomiędzy karaniem a dotykaniem, biciem, wstrząśnięciem, upokorzeniem, kopaniem, itd.) A my przyjęliśmy ich argumenty. Następnie ktoś powiedział: - pozwólmy naszym córkom dokonywać aborcji kiedy zapragną i niech nie muszą one informować o tym rodziców. I powiedzieliśmy - co za wspaniały pomysł! Potem, jakiś mądry członek rady szkolnej powiedział, że odkąd chłopcy są chłopcami, to tak czy inaczej będą to robić, dajmy więc naszym synom tyle prezerwatyw ile potrzebują, aby mieli całą tę radość, której pożądają, a my nie powiemy o tym ich rodzicom, że dostają kondomy w naszych szkołach. I powiedzieliśmy, że jest to następny wspaniały pomysł. Następnie jakiś wysoki, wybrany przez nas oficjel, powiedział, że nie jest ważne, co robimy prywatnie dopóki wykonujemy dobrze naszą pracę. I my, zgadzając się z nim, dodaliśmy, że nie jest ważne, co ktokolwiek - włączając w to naszego prezydenta - robi prywatnie dopóki mamy pracę, a sytuacja ekonomiczna jest w porządku. I ktoś powiedział, wydrukujmy kolorowe magazyny ze zdjęciami nagich kobiet, i nazwijmy to zdrową, zrozumiałą pochwalą piękna kobiecego ciała. I powiedzieliśmy, że nie ma z tym problemu. I ktoś jeszcze posunął tę pochwałę ciała nieco dalej, i opublikował zdjęcia nagich dzieci, i posunął się jeszcze dalej czyniąc je dostępnymi w Internecie. A my powiedzieliśmy, że to jego prawo do wolności słowa. I przemysł rozrywkowy powiedział: - zróbmy telewizyjne programy i filmy promujące profanacje, przemoc i seks. I stwórzmy muzykę, która zachęca do gwałtów, narkotyków, samobójstw i satanizmu. I my powiedzieliśmy, że to jest tylko rozrywka, że nie ma szkodliwych efektów, i skoro nikt nie bierze tego na serio, rozwijajmy tę rozrywkę szeroko. Teraz, pytamy siebie, dlaczego nasze dzieci nie mają sumienia, dlaczego nie odróżniają one dobra od zła i dlaczego nie mają problemów z zabijaniem obcych, kolegów z klasy, i siebie. Proszę, dopisz sobie w tym miejscu więcej: ............................................................................ ............................................................................ Możliwe, że jeśli pomyślimy o tym wystarczająco długo i intensywnie, wyjaśnimy to sobie. Myślę, że pasuje tu powiedzenie: "Zbieramy to, cośmy zasiali!" A może powinniśmy napisać taki list: "Dobry Boże, dlaczego nie uratowałeś tej małej dziewczynki w Michigan?" Z poważaniem, "zaniepokojony uczeń." I ODPOWIEDŹ: Drogi "zaniepokojony uczniu". Wyrzucono mnie ze szkół. Z poważaniem, BÓG.
ktoś (2003.12.11)

info

0  
  0
A jakie miejsce w tym wszystkim zajmuje rozum czlowieczy - ustawiasz wszystkich w pozycji uczestnika amerykanskiego filmu. Toz to jakas dziwna wirualna rzeczywistosc. Sam anonimku tez jestes taki BEZWOLNY.
AborygenMiejscowy (2003.12.11)

info

0  
  0
Z Podkarpacia wypowiadał się Józef Bizoń - pełnomocnik Stowarzyszenia "Rodzina Polska" Województwa Podkarpackiego, a nie Józef Wizoń, jak to błędnie podano w artykule.
Józef Bizoń. (2003.12.12)

info

0  
  0
Drogi ktosiu doskonale przedstawiłeś równię pochyłą, po której spadają nasze dzieci w otchłań czeluści. Tak wygląda nacodzień "troska"o swój "tyłek"czyt. dorosłego człowieka kosztem tych małych i bezbronnych. To młodzież i dzieci oskarżą nas o zagładę ich człowieczeństwa. Pytam Biedronia, ile szkół jest w stanie zapełnić swoimi dziećmi? Czy ta płaszczyzna nie powinna, (właśnie przez to, że od niej zaczynają walkę z katolikami) całkowicie zamknięta dla ludzi którzyz nie-natury rzeczy nie mogą byc być rodzicami. moi drodzy ktoś już pisał i jeszcze raz powtórzę, Biedroń to czołowy działacz SLD.To on układał program SLD, w/g którego rządzą, między innymi oświatą. Dodam, że SLD domaga się wych. seks. od 1 klasy szk.podst., Kampania przeciw homofobii, ma w statucie zapis, o tworzeniu własnych programów nauczania, a w statucie szkoły( wiadomość z "góry") dodaję każdej szkoły, który tworzą rodzice i nauczyciele ma być zapis, że nikoga nie wolno zwolnić z powodu orientacji seksualnej. !!!!!!!!!!!!!! Czy to jeszcze za mało, czy nie potraficie złożyć tego w jedną straszliwą całość. A E. nie mówiła o homoseksualistach tylko, o nauczycielach lansujących homoseksualizm w szkole. To wielka różnica. To lawina demoralizacji na przyszłość POlski i świata. Cywilizacja śmierci. To SLD szuka elektoratu, bo do kogóż się zwrócą? Co i komu załatwili dobrego aby zechciał na nich głosować. Do gejów po głosy wyborcze. Tylko my zapłacimy za to życiem , zdrowiem moralnym naszych dzieci. Brońmy się i do boju a już napewno nioe wolno szykanować za tę wypowiedź i walkę w naszm interesie, tej E, która zbierze mocne doświadczenie. Ale Papież mówi będą potrzebni świadkowie i nie ten, który mi mówi Panie, Panie. To atak na kotolików i kościól, a nie ochrona gejów. Co niby do tej pory działa im się jakaś krzywda. Pracują, rządzą jak widać, i napadają na nas określając katolików faszystami. Mądremu dość. E trzymaj się bo ja trzymam kciuki. To nasza sprawa a sądy, będąc tak zawalone robotą i podobno niedofinansowane, mają pieniądze dla gejów. A co z głodnymi rodzinami i dziećmi!?
wysoki (2003.12.13)

info

0  
  0
Wysoki: do tego SLD załatwi aborcję na życzenie i KONIEC ŚWIATA. Niektórzy mówią o homoseksualistach, że hitl....tu trzeba, bo za jego śmiercionośnego działania oszczędzali normalnych, tak to umownie nazwijmy. Teraz SLD wykończy wszystkich, dzieci poczęte zabiją przy pomocy walki o "prawa brzucha", tzn takie dobro dla kobiet wyzwolonych, a te którym udało się przyjść na świat przerobią za pozwoleniem SLD-owców namateriał do użycia dla pedałów.CDN
cdn (2003.12.13)

info

0  
  0
I już widać o co chodzi!!!!!!!!!!!!! Dziennik Ekbląski z piątku już ubrał sprawę w odpowiednie ramy. Już wyjawili całą prawdę. To nie faszystowski napad na homoseksualistów tylko perfidny atak na rodziców, szkołę i nasze dzieci, to ubezwłasnowolnienie rodziny i szkoły. To również atak na nauczycieli, zapis w statucie jak ktoś pisze, że nie wolno zwolnić nikogo z powodu orientacji spowoduje, że szkołę opanują same lesbijki i homosy, a czy jest zapis, że w szkole mają pracować poprostu nauczyciele. Czy jest zapis, że nie wolno zwolnić słabego nauczyciela, bo to nie jego wina ,że jest niedouczony. NAUCZYCIELI TO NA WAS TEŻ BAT< TYLKO MĄDRZY TO ZROZUMIEJĄ. I to nie za sprawą E. będzie rozmowa o małżenstwach tylko za sprawą stow. Kampania przeciw Homofobii, która normalną kulturalną wypowiedź na temat wykorzystała dla swoich perfidnych celów. Ale myślę że i piszący w Dzienniku Elbląskim też sprzedają swoje dzieci za cenę pracy. To się kiedyś zemści na wszystkich. To obrzydliwe, wywoływać litość dla siebie( pedaly)kosztem naszych dzieci. Oni mają czelność siebie stawiać na miejscu najważniejszych, a dzieci za narzędzia do używania. Społeczeństwo i dziennikarze DZE niech nie posługują niecnym interesom, bo ściągają karę na siebie również. Od dzisiaj tej gazety u mnie w domu nie będzie. Stracili stałego czytelnika. Manipulacja obrzydliwa i sługusy propagandy erotomańskiej, demoralizatorskiej i SLDowskiej. Precz z homoseksualistami w programach szkolnych.
czytelnik (2003.12.14)

info

0  
  0
Szkoła - tak jak większość naszych Instytucji jest takim światem na niby. Na niby jest prawo, na niby podatki, na niby policja, na niby ochrona zdrowia, na niby szkoła. Tworzymy (TU MAM NA MYSLI WLADZE) fasadowe instytucje, kolosy na glinianych nogach - dla potrzeb ustawicznych kampanii wyborczych, nabijając w butelkę tych, co nas wybrali. A oni z uporem maniaka brną w ta ślepa uliczkę. Oczywiście, nie chciałbym obrazić wielu świetnych pedagogów, ale wydaje mi sie ze szkoła przestała już dawno wychowywać a jest tylko miejscem pobierania nauk i to tez w niezbyt wyszukanym sposobie. W naszym codziennym życiu odbijają sie jak w krzywym zwierciadle wszystkie fobie i histerie, bo właśnie w tych szkołach nie nauczono nas tolerancji dla inności. Boimy się wszystkich i wszystkiego, co jest inne od nas samych - tolerując w niezrozumiały wręcz sposób totalne złodziejstwo, malwersacje i bandytyzm otaczający nas ze wszech stron. Dlaczego?
AborygenMiejscowy (2003.12.14)

info

0  
  0
Aborygenie masz rację. Tylko jak bardzo smutne jest to ,że następnymi ofiarami tych niby-normalności są ludzie, którzy tak naprawdę chcą spokojnie żyć, czy to rodzice, czy dzieci, czy nauczyciele, czy nawet biedni homoseksualiści. Ale tragedią jest to, że podstawiony pan Biedroń czoowy działacz SLD, nazywa rodziców, troszczących się o swoje dzieci: faszystami nacjonalistyczno-katolickimi. Czy to jest tolerancja, czy zwykłe przestępstwo i atak na normalność, która jeszcze jakoś w dzieciach się ostała. I on mówi o tolerancji, skoro jak to napisał pan,w Gazecie Olsztyńskiej sami wprost:"ZIONĄ TOLERANCJĄ". To znak czasu i rządy szatana.totalitaryzm i holokaust, ale nie dla homosów ale dla katolików.Aborygenie dobrze napisałeś, gdybyś jeszcze odpowiednio rozeznał, jak "nas robią" ci, niby dobrodzieje przyszłości. Pozdrawiam i życzę nie dajmy się postawić pod ścianą, a niektórzy mówią,że hitlera potrzeba to by zrobił porządek-dopiero homosy zrozumieliby, co to faszyzm i może to im czas przeprosić. Wspierajcie tą E, bo zatakowali ją perfidnie, a chodzi o CYWILIZACJEŚMIERCI, którą gotuje nam szatan. To nie żarty.
czytelnik (2003.12.14)

info

0  
  0
Aborygenie zgadzam się z Tobą w 100%. Chciałem napisać coś identycznego w treści jak Ty ale skoro uczyniłeś to pierwszy to nie pozostaje mi nic innego jak potwierdzic Twoje słowa- w innym przypadku zaraz by mnie tutaj zagryźli za ortografię :) Pozdrawiam
świadek (2003.12.15)

info

0  
  0
poza tą tolerancją dla inności ,niestety powinni pozostawać nauczyciele i wychowawcy. To oni kształtują postawy naszych dzieci a jeżeli sami nie dorośli emocjonalnie, to nie moga podejmować się roli wychowawcy. Kiedy są wyczuleni na swoim punkcie i nazywają rodziców chcących, zagwarantowanego Konstytucją RP, moralnego wychowania i dobra dla swoich dzieci, faszystami i nacjonalistami, to jak można mówić wogóle o tolerancji z ich strony. Faszyzm to okrutne określenie a do tego jak powiedział Biedroń, zdeklarowany homos-nacjonalizm cechuje rodziców dzieci, które chcieliby uczyć . To jak można puścic ich do szkół skoro oni normalne miejsce nabywania wiedzy dla przyszłych pokoleń, uważają za przywłaszczanie przywilejów dla uczniów, wlaśnie ich kosztem, jak się z nimi porozumiewać skoro oni z góry zakładają,że to im należy się ochrona i tolerancja a uczniom!? Dolina!!!!!!!!Sami na siebie bat kręcą, bo żaden roztropny rodzic, po tym czego doświadcza przy okazji sprawy E nie będzie chciał z nimi nawet gadać.
ja (2003.12.15)

info

0  
  0