A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
TO BYŁO PEWNE ZE ZARAZ AFERA BEDZIE NA STRAŻ MIEJSKĄ,
koleś mieszkał w piwnicy bo nie chciał przenieść sie do domu pomocy, żona go wywaliła do piwnicy która była jego ( zameldowanie) straż miejska po wezwaniu przyjechała zrobiła to co do nich należy, zapronowała mu pomoc, on odmówił. warunków poza zapachem nie było innych by sądzić ze tu nie moze koczować. Chcieli sporządzić pisma do pomocy społecznej lecz nie zdążyli. Proste, czy ze wszystkiego trzeba robić nagonkę ?
Dlaczego mam odpowiadać za czyjś los, przecież każdy jest kowalem swojego losu w dzisiejszych czasach niejednej osobie jest ciężko ale nie rozpija się, zaciska zęby i walczy z przeciwnościami losu, walczy najczęściej dla rodziny, bliskich. Człowieczeństwo w ten sposób nie pomagamy tym ludziom, przyzwyczajamy do tego że ktoś dba o nich, zamiast Oni sami o siebie to nie jest dobra metoda. Po drugie ciekawe czy chętny/na będziesz gdy taka osoba przyniesie Ci do domu świerzb lub coś innego. Przykro że ten Pan się stoczył i zmarł niestety to On swoim zachowaniem podążał do tego, cóż nasze życie toczy się dalej.
żeby w piwnicy był monitoring to SM by zareagowała
Zamknąć strażników miejskich w piwnicy niech zdychają. Nie wpuszczać do nich pomocy.
Nasza policja to zajmuje tym sie co nie potrzeb ajak sa potrzebni to albo ich nie ma albo przyjezdzaja i nic nie robia gdy ostatnio wezwalalm interwencje bo sasiad dawal czadu to przyjechali pogadaali posmiali sie i pojechali tak oni pracuja
ten człowiek nie chciał żyć, poddał się wiele lat temu; ( przykre ale prawdziwe! kondolencje.
Przepraszam ale za bardzo nie rozumiem, na jakiej podstawie prawnej Straż Miejska miała zabrać dorosłego człowieka z jego własnej piwnicy bez jego zgody? Proszę o merytoryczne odpowiedzi.
Nie mam zwyczaju dodawać komentarzy ale w tej konkretniej sytuacji mam jedno zdanie pi....cie głupoty stara w domu, chłop umiera w piwnicy ,co z tego że był alkoholikiem,czy wiecie co was w życiu czeka , właśnie to jest społeczna znieczulica,bo co jest pijany ,czyli pomoc mu się nie należy niech umiera jak zwierzę w piwnicy,ogólnie straż miejska wykazała sie absolutnym barkiem człowieczeństwa jak zwykle są tam gdzie ich nikt nie prosi ale jak trzeba coś konkretnego zrobić to ręce rozkładają,co tu jeszcze dodać......nasze podatki idą na ludzi którzy są w ogóle nam nie potrzebni.Z całym szacunkiem IceMan.
Bys sie znalazl w takiej sytuacji palo
W Elblągu nadal bez zmian. Pracownicy z MOPS-u prawdopodobnie zajęci byli pisaniem raportów i obliczaniem wskaźników. Z ich pracy jasno wynika, że najważniejszy jest paragraf, a nie człowiek. Sama Straż Miejska po raz kolejny "popisała się" swoim "profesjonalizmem". Widać w dalszym ciągu ważniejsze są dla nich nieprawidłowo zaparkowane samochody lub spożywanie napojów alkoholowych w miejscach publicznych, zamiast zająć się poważnymi problemami mieszkańców. Powinni służyć miastu i mieszkańcom, a w dalszym ciągu tego nie robią. Dlatego czekamy na realizację programu wyborczego PiS z 2013 roku. Skoro mają już większość w Radzie Miasta, to nie powinno nic stanąć na przeszkodzie. Czekamy na postępy w tej kwestii.