A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Jeśli już kolej nadzalewowa, to w formie takiego tramwaju, bez przesadnej gigantomanii. Wystarczą zadaszone przystanki kolejowe, a na peronach wystarczy zadbać o czystość i estetykę, oraz koniecznie odpowiednio duże parkingi, dla tych co będą przywozić swoich krewnych na przystanek, oraz przystanek dla lokalnych autobusów. Nie potrzeba zbyt wiele budować. Chyba że wokół tych przystanków będą też się gromadzić sklepikarze. Przydałby się taki przystanek kolejowy koło skrzyżowania al. Odrodzenia i ul. Mazurskiej, aby mieszkańcy dużego osiedla Zawady mogliby bezpośrednio stąd jeździć latem nad Zalew np. do Tolkmicka czy Fromborka. Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy nie mają własnego auta lub czasami gdy tym samochodem członek rodziny wziął i pojechał gdzieś, a my mamy chęć pojechać nad Zalew. Z Zawady jechać na dworzec PKP to prawie pół drogi w drugą stronę nad Zalew.
Mądrze powiedziane, dobry pomyśł.
U mnie podobna sytuacja, kolej zlikwidowana jednak ścieżki rowerowe nie powstały a jest tego ponad 30 km. tyle z tego profitu że mam na torowisku strzelnice. Jastrzębie i Cieszyn wypięli się na rowerzystów nawet mosty zlikwidowano.
Z Zawady na dworzec "Elbląg" (Główny) jechać nie musisz. .. Nie widzę również sensu budowy kolejnego przystanku (osobowego), skoro w odległości +/- 1 km masz dworzec "Elbląg Zdrój" :)
Dodać wypada również przystanek kolejowy Elbląg-Rubno Wielkie, który tak jak wcześniej wspomniane czeka na remont i wiatki.
To kiedy rusza pociąg ?
To jest zabezpieczenie przed manipulacją głosami. Możliwość glosowania dajemy użytkownikom, którzy są z nami przynajmniej dwa dni i nie usuwali w tym czasie plików cookie. Problem może stwarzać także przeglądanie strony w trybie prywatnym.
Basen odkryty utraciliśmy to chociaż kolej uratowaliśmy. Fakt, można ograniczyć ewentualną infrastrukturę do faktycznych potrzeb. Dziękuję wszystkim co głosowali ! ( pampi - ZAWADA )
bardzo mnie dziwi ze linia ta nie została reaktywowana na czas remontu drogi 503.W czasie tych ogromnych niedogodności komunikacyjnych była to idealna alternatywa w połączeniu wiosek miedzy Tolkmickiem a miastem
To będą pieniądze wyrzucone w błoto. Każdy ma samochód przez co jest niezależny i jedzie tam gdzie chce. Nie sądzę aby skusiła go podróż pociągiem jak w latach 70-tych gdy rzadko kto miał auto, a zalew był jeszcze w miarę czysty.