Kolej nadzalewowa wygrała

Jeśli już kolej nadzalewowa, to w formie takiego tramwaju, bez przesadnej gigantomanii. Wystarczą zadaszone przystanki kolejowe, a na peronach wystarczy zadbać o czystość i estetykę, oraz koniecznie odpowiednio duże parkingi, dla tych co będą przywozić swoich krewnych na przystanek, oraz przystanek dla lokalnych autobusów. Nie potrzeba zbyt wiele budować. Chyba że wokół tych przystanków będą też się gromadzić sklepikarze. Przydałby się taki przystanek kolejowy koło skrzyżowania al. Odrodzenia i ul. Mazurskiej, aby mieszkańcy dużego osiedla Zawady mogliby bezpośrednio stąd jeździć latem nad Zalew np. do Tolkmicka czy Fromborka. Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy nie mają własnego auta lub czasami gdy tym samochodem członek rodziny wziął i pojechał gdzieś, a my mamy chęć pojechać nad Zalew. Z Zawady jechać na dworzec PKP to prawie pół drogi w drugą stronę nad Zalew.

Mądrze powiedziane, dobry pomyśł.

Z Zawady na dworzec "Elbląg" (Główny) jechać nie musisz. .. Nie widzę również sensu budowy kolejnego przystanku (osobowego), skoro w odległości +/- 1 km masz dworzec "Elbląg Zdrój" :)

Nie widziałem tego dworca Elbląg Zdrój, ale jeśli jest, to spodziewam się, że jest w opłakanym stanie. Wystarczy go nieco wyremontować.

Ta, najlepiej piętrowe parkingi, zalać betonem i asfaltem wszystko i doprowadzić autostradę trzypasmowa zeby było elegancko można samochodem ba plaże wjechać... Rower, spacer, autobusy. Ładne, proste i naturalnie komponujace sie w krajobraz wiaty i oświetlenie.